Rozmys, Lisek i Dobek powalczą w Halowych Mistrzostwach Europy [ZDJĘCIA]

W Toruniu wystartuje ponad 700 zawodników z 47 krajów Europy. Impreza odbywa się według specjalnego regulaminu związanego z koronawirusem. Dotyczy od sportowców, gości, ale i przedstawicieli mediów. Oczywiście zabraknie kibiców. Pierwsze konkurencje odbędą się w czwartkowy wieczór, ale tak na dobrą sprawę w piątek zawody ruszą na całego.

Polska reprezentacja liczyła 45 osób. Liczyła, bo koronawirus zatrzymał w domu np. Ewę Swobodę. Apetyty są duże, ale w tym szalonym okresie trudno o prognozy. Na pewno rola gospodarzy będzie Polaków uskrzydlać i może po raz trzeci z rzędu wygrają klasyfikację medalową HME.

W składzie polskiej kadry są też przedstawiciele klubów z Pomorza Zachodniego: Patryk Dobek (MKL Szczecin), Piotr Lisek (OSOT Szczecin) i Michał Rozmys (Barnim Goleniów). Jest też Małgorzata Hołub-Kowalik (Bałtyk Koszalin) czy Marcin Lewandowski (policzanin biega dla AZS Lublin).

Szanse? Przy normalnej dyspozycji faworytem byłby skoczek o tyczce Piotr Lisek, ale w sezonie halowym męczył się, nie zbliżył do życiówki. To cały czas jest jednak walczak, który może stanąć na podium.

Rozmysa zobaczymy w biegach na 1500 i 3000 (tak jak i Lewandowskiego). Na pierwszym dystansie może włączyć się do walki o medal, na dłuższym też. Dobek pobiegnie na 800 m. Niedawno wygrał w HMP, ale to jednak jego koledzy z kadry mają dużo lepsze życiówki. Miejsce szczecinianina w finale byłoby ciekawą niespodzianką.

Kiedy będą startować:
Michał Rozmys. 1500 m – czwartek o godz. 20.20 eliminacje; piątek o godz. 21.35 – ewentualny finał. 3000 m – sobota o godz. 11.25 eliminacje; niedziela o godz. 17.52 finał.
Patryk Dobek – 800 m. Piątek o godz. 20.02 eliminacje; niedziela o godz. 18.25 – finał.
Piotr Lisek – skok o tyczce. Sobota o godz. 10 eliminacje; niedziela o godz. 17.05 finał.