Reklamy szpecą Szczecin. "Przypominamy kraje trzeciego świata" [zdjęcia]
Szczecin przypomina kraje trzeciego świata
- To, że ustawa w sprawie reklam powstała, to jest dla mnie zaskakujące - powiedział Marek Dorożyński z agencji reklamowej "Oskar Wegner". - W czasach gdy nic się nie da zrobić, gdy jest wszechobecna niemożliwość, tego się nie spodziewałem. A obraz tego co się z reklamami dzieje nie tylko w Szczecinie, ale w całej Polsce jest zatrważający.
- My w tej chwili przypominamy pod tym względem raczej kraje trzeciego świata niż cywilizowaną Europę - podkreśla Dorożyński. - Ten brak troski o wspólną przestrzeń i ta niefrasobliwość w rozwieszaniu reklam po budynkach, na skrzyżowaniach, przy i w pasie drogowym, na sklepach, wszędzie gdzie jest tylko wolne miejsce była przerażająca. Jeśli więc komuś starcza energii na to, aby się tym zająć, to mogę tylko przyklasnąć. Panowała opinia, że ta niefrasobliwość w rozmieszczaniu reklam w mieście to jest jakaś mała sprawa. Ale przecież tak nie jest. Wszyscy jesteśmy właścicielami krajobrazu w swoim mieście. U nas jednak panowała opinia, że jak ktoś jest właścicielem jakiegoś terenu, budynku, a nawet balkonu, to może sobie na nim postawić co chce, bo to jego własność. Nie było żadnego prawa, któreby regulowało estetykę. Nie znam szczegółów tej ustawy, ale mam nadzieję, że jest krokiem do tego, aby sprawę reklam i krajobrazu w końcu uregulować.