Radny Szczecina Robert Stankiewicz w centrum miasta kosił wysoką trawę, by uniknąć wstydu przed turystami na Żagle 2021

Chodzi o pas zieleni rozdzielający jezdnie przed wjazdem i zjazdem z Trasy Zamkowej. Według Stankiewicza utrzymywanie nieskoszonych traw w takim miejscu to prosta droga do wyśmiania miasta przez mieszkańców i turystów.

- Mając na uwadze trwające wakacje i sezon turystyczny oraz przede wszystkim zbliżającą się imprezę „Żagle 2021” chcielibyśmy zaalarmować Zarząd Miasta o wciąż nieskoszonych trawnikach w ścisłym centrum miasta, na głównym ciągu turystycznym – Trasa Zamkowa vis a vis Filharmonii oraz Pl. Solidarności. Pozostawienie zaniedbanej zieleni w takich miejscach negatywnie wpływa i wpłynie na wizerunek i estetykę miasta oraz spowoduje wiele negatywnych uwag i komentarzy wśród turystów odwiedzających Szczecin.

Mając na uwadze powyższe prosimy o pilną interwencję mającą na celu skoszenie trawników i uporządkowanie zieleni we wskazanym wyżej miejscu, zgodnie z załączonymi zdjęciami - napisał do prezydenta radny Andrzej Stankiewicz.

- Może ta kolejna niestandardowa forma interpelacji zmobilizuje w większym stopniu Zarząd Miasta do podjęcia stosownych i skutecznych działań w przedmiotowej sprawie. Chcielibyśmy przypomnieć, że impreza „Żagle 2021” zaczyna się już 30 lipca, a trawy i chaszcze w reprezentacyjnym ciągu turystycznym są wciąż nieskoszone - dodaje.

Odpowiedzi urzędników na razie nie ma. Temat koszenia traw w sezonie letnim od dawna wywołuje sporo emocji. W czerwcu z koszenia wycofała się firma, która wygrała przetarg na te prace.

- Wycofanie się firmy TOPOL z koszenia nie oznacza, że w pasach drogi, w parkach czy na zieleńcach nie zobaczymy pracowników. Zajmą się nim teraz firmy, które mają bieżącą obsługę rejonów. Z racji wielości zadań zleconych ww. firmom, okres wykaszania będzie trwać jednak dłużej niż zaplanowano. Dodatkowo, do koszenia oddelegowani będą pracownicy Zakładu Usług Komunalnych, którzy porządkowali będą tereny wymagające najpilniejszej interwencji - zapowiadał wtedy Andrzej KUS z ZUK.

- Nie, to jeszcze nie żniwa – nie, to jeszcze nie jesień – ale czasem zwykła kosa nie mniej kultury i piękna niż nasza Filharmonia ze sobą niesie... - napisał radny Stankiewicz.