Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radio ratuje skandaliczną aukcję nart Justyny Kowalczyk. Będą pieniądze dla hospicjum w Szczecinie

mp
Justyna Kowalczyk na Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym w Libercu w 2009 roku.
Justyna Kowalczyk na Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym w Libercu w 2009 roku. Fot. justyna-kowalczyk.pl
Skandal z licytacją sprzętu narciarskiego Justyny Kowalczyk. Zwycięzca zapowiedział, że nie zapłaci, bo nie ma pieniędzy. 51 tysięcy miało wspomóc Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci w Szczecinie. Na szczęście sytuację uratowała wieczorem Fundacja Radia Zet.

Aukcja na portalu allegro.pl zakończyła się w poniedziałek wieczorem. Dzisiaj okazało się, że zwycięzca zrezygnował z zakupu nart mistrzyni olimpijskiej.

- Pan, który wylicytował najwyższą kwotę powiadomił nas, że przeprasza, ale nie ma takiej kwoty i wycofał się. Będziemy to wyjaśniać z serwisem allegro, ponieważ oni wiedzą jak dalej postępować. Mam nadzieję, że na liście 50 ofert są osoby, które zadeklarowały swoją kwotę w sposób odpowiedzialny wiedząc, że wspierają ciężko chore dzieci - mówiła dr Mariola Lembas-Sznabel, prezes hospicjum.

Nierzetelny zwycięzca powiadomił hospicjum mailem.

Wieczorem pojawił się informacja, że za narty zapłaci Fundacja Radia ZET.

Przypomnijmy, w poniedziałek rusza licytacja kasku Adama Małysza, z której dochód ma zostać przekazany fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński