Pusty plac budowy obok sklepu Ikea przy ulicy Mieszka I. Czy ktoś w Szczecinie ma nad tym kontrolę?

Zleceniodawcą budowy tuż przy krawędzi jedni na ul. Mieszka I jest Ikea, a wykonawcą firma NCT Services sp. z o.o. SKA z Warszawy. Ma tam powstać dodatkowy pas włączenia do ruchu i wyłączenia oraz wjazd na teren sklepu sieci.

Po rozkopaniu pobocza robotnicy zniknęli z placu budowy i od kilku miesięcy nic się tam nie dzieje. Z informacji przekazanych GS24.pl przez Ikea Retail Sp. z o.o. wynikało, że budowa powinna była być skończona w I kwartale tego roku. Kolejne komunikaty mówiły o końcu maja, ale ten termin także jest nieaktualny.

- Według nowych ustaleń termin zakończenia prac został przesunięty na 31 sierpnia - informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZDiTM.

Ale biorąc pod uwagę, że roboty wciąż nie zostały wznowione, ten termin pewnie także można włożyć między bajki. Czy władze miasta mogą na to jakoś zareagować?

- Wykonawca oraz Ikea znają nasze zdanie w tej kwestii. Trwa to stanowczo za długo - pisał w połowie kwietnia prezydent Piotr Krzystek.

Mimo to NCT Services dostał zgodę na przesunięcie terminu zakończenia prac. Dlaczego władze miasta i ich urzędnicy bardziej stanowczo nie reagują? W odpowiedziach wciąż przewija się, że to prywatna inwestycja, za którą odpowiadają inwestor i wykonawca. Problem w tym, że droga nie należy do inwestora, który budowę dostał zgodę, a teraz nie dotrzymuje terminów jej zakończenia.

Mimo wielu prób kontaktu nie udało nam się porozmawiać z przedstawicielami firmy NCT Services. Ani jedno połączenie na numer kontaktowy ze strony internetowej firmy nie zostało odebrane. Bez odpowiedzi pozostały też pytania postawione w liście e-mail. Kiedy udało się w końcu zdobyć bezpośredni numer telefonu i dodzwonić do przedstawiciela firmy, to nie znalazł czasu na wyjaśnienia. Ikea, która wcześniej chętnie udzielała odpowiedzi, także milczy.

Niestety, mimo wielu prób kontaktu, nie udało nam się ostatecznie porozmawiać z przedstawicielami firmy NCT Services Sp. z o.o. SKA. Ani jeden telefon wykonany na numer kontaktowy ze strony internetowej nie został odebrany. Bez odpowiedzi pozostały również zapytania mailowe. Kiedy udało się zdobyć numer i dodzwonić do przedstawiciela firmy, to nie znalazł czasu na wyjaśnienie nam zaistniałej sytuacji. Ikea, która wcześniej chętnie udzielała odpowiedzi, tym razem także milczy. Rozumiemy okres urlopowy, ale szczecinianie chcą poznać przyczyny tak długiego wstrzymania prac.

Choć niechętnie, to pod naciskiem mieszkańców w internecie prezydent Krzystek zdradził, dlaczego prace zostały wstrzymane. Na początku zasłaniał się, że to inwestycja prywatna i nie powinien udzielać takich informacji publicznie.

- Inwestor dostał odpowiednie zgody, wszedł na plac budowy, niestety jednak "boksuje" się z gestorami sieci. Pod ziemią odkryto sieci, które są na złych głębokościach albo w ogóle ich nie było (na planach - przyp. red.). W dodatku po stronie niektórych gestorów nie ma woli szybkiego ustalenia ich przebiegu. Mogę tylko powiedzieć, że rozbija się choćby o jeden z wielkich zakładów poza terenem administracyjnym Szczecina - tłumaczył w połowie kwietnia.

W związku z prowadzeniem prac przy pasie drogowym na odcinku ul. Mieszka I wprowadzona została tymczasowa organizacja ruchu i zmniejszono maksymalną dopuszczalną prędkość z 70 do 30 km na godz.

Irytacji nie kryją kierowcy, którzy codziennie poruszają się tą drogą.

- Od miesięcy nic się nie dzieje, ograniczenie wisi, a policja staje z radarem i wlepia mandaty - denerwuje się jeden z nich.

Zmotoryzowani muszą uzbroić się w cierpliwość - do momentu zakończenia robót nie ma możliwość usunięcia "trzydziestki".

- Organizacja ruchu została przyjęta i zatwierdzona na czas prowadzenia robót. Nawet jeśli nie ma pracowników budowy, ale są zrobione wykopy, to nikt tego ograniczenia nie usunie - informuje Hanna Pieczyńska.

• Łukasz Czerwiński

Grozić palcem, czy przejść do czynów

Od ponad pół roku mamy wykopaną dziurę przy drodze krajowej nr 13, zniszczoną zieleń, ograniczenie do 30 km na godz. i przewracane przy każdym mocniejszym wietrze drogowe bariery. Można zrozumieć kłopoty formalne, które pojawiły się podczas realizacji inwestycji, ale ich rozwiązanie trwa stanowczo za długo.

Jak długo jeszcze miasto pozwoli na wodzenie się za nos i dalsze przeciąganie terminu zakończenia budowy? Chcieliśmy Ikei w Szczecinie, ale to nie oznacza, że mamy tej wielkiej sieci teraz na wszystko pozwalać. Jeżeli Ikea i firma, która podjęła się pracy drogowych, nie potrafią załatwić formalności i zakończyć budowę, to może miejscy urzędnicy powinni po prostu zerwać z nimi umowę za niedotrzymanie terminu i kazać odbudować to, co było. Znając życie, pewnie czeka szczecinian dalszy ciąg telenoweli, w której nikt nic nie wie, nikomu nic nie przeszkadza, a wszyscy dookoła widzą, że coś tu nie gra.

• Maciej Janiak

Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi, ale jednak czeski film

Gdyby robić film w duchu kina nieodżałowanego Stanisława Barei, to przy wykopie na ul. Mieszka I trzeba by postawić wielką tablicę z napisem: „Stanowisko badań archeologicznych – poszukiwanie kompetencji szczecińskich urzędników”.

- Dlaczego więc nie widać archeologów? - mógłby dociekliwy ktoś zapytać w tej sytuacji, w której nie wiadomo, o co chodzi. Pewnie w innym miejscu Szczecina, wkopują kolejną tablicę...