Po kilku miesiącach sprawdzania prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wypowiedzi internautów. Zawiadomienie złożył Piotr Krzystek (jako osoba prywatna). Chodzi o 30 wpisów, które internauci zamieszczali na portalach gazet. Prezydent poczuł się znieważony takimi zwrotami jak "nędzny złodziejaszek", "kompletny gamoń", "łgarz", "oszust", "zakłamany drań i oszust". Prokuratura uznała, że sprawa nie jest tak ważna społecznie, aby angażować w nią autorytet oskarżyciela publicznego. Ale zanim to stwierdziła ustaliła nazwiska internautów i przesłuchała niektórych z nich.
- Ustalono, że 12 komentarzy zawiera treści obraźliwe wobec Piotra Krzystka, pozostałe zawierają opinie osób na temat postępowania pokrzywdzonego jako prezydenta Szczecina. Wskazano jednak, że brak jest interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu sprawców powyższego przestępstwa, mającego charakter prywatnoskargowy - tłumaczy Małgorzata Wojciechowicz z prokuratury w Szczecinie.
Decyzja o umorzeniu trafi do prezydenta. W ten sposób pozna nazwiska internautów. Jeśli nadal będzie chciał ich ścigać, to jedynie z prywatnego aktu oskarżenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?