W czwartek odbyło się posiedzenie Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Poruszono wówczas sprawę stada dzików, które od kilkunastu dni są widywane w okolicy Jeziorka Słonecznego na Gumieńcach. Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Anetta Kieszkowska poinformowała, że prezydent wyda decyzję o odłowieniu tych dzików z uśmierceniem. Nagranie posiedzenia komisji szybko obiegło sieć internetową i zmotywowało aktywistów do podjęcia próby ochrony gumienieckich dzików.
- Stanowczo sprzeciwiamy się eksterminacji dzików. Odstrzał ma objąć także zdrowe osobniki (w tym samice i warchlaki). Nie zgadzamy się na haniebną rzeź dzików! Konsekwencją tej skandalicznej akcji będą nieodwracalne skutki nie tylko dla tego gatunku w naszym regionie, ale i dla środowiska naturalnego na tym obszarze - czytamy w jednej z petycji skierowanej do władz miasta.
Również część radnych stanowczo zareagowała na pomysł urzędników.
- Aktualnie miasto nie posiada umowy z Łowczyn miejskim, w związku z powyższym Wydział Zarządzania Kryzysowego przygotowuje interwencyjny odstrzał dzików. Działanie musi być uzgodnione z kołami łowieckimi i weterynarzem. Odstrzał dzików odbędzie się w najbliższych dniach. Tymczasem dziki są przeganiane przez służby. Jest to następstwo wielu zgłoszeń jakie otrzymało miasto. Ja jestem przeciwko strzelaniu do wszystkich istot. Zwierzęta szanuję, nawet mięsa nie jem - podkreśla radna Dominika Jackowski.
ZOBACZ TEŻ:
Tymczasem w piątek władze miasta wystosowały komunikat, w którym dementowane są informacja przekazane na posiedzeniu Komisji GKiOŚ.
- Informujemy, że na terenie Szczecina nie jest planowany odstrzał dzików. Wszystkie informacje na temat decyzji o przeprowadzeniu interwencyjnego odstrzału dzików na Gumieńcach są nieprawdziwe. W Szczecinie funkcjonuje tzw. Pogotowie interwencyjne ds. zwierzyny łownej, które niesie pomoc zwierzętom w nagłych przypadkach, a także reaguje w sytuacjach, w których dzikie zwierzęta wkraczają na tereny zamieszkałe. Obecnie, w wielu miejscach Szczecina, także na Gumieńcach w rejonie jeziorka Słoneczne, prowadzi ono intensywne działania związane z obecnością dzików. Polegają one na regularnym przepłaszaniu i odstraszaniu zwierząt w celu wymuszenia ich powrotu do naturalnego środowiska. Będzie to kontynuowane, a w razie potrzeb intensyfikowane - informuje Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta.
Takie stanowisko miasta wprowadziło w osłupienie część uczestników czwartkowej komisji.
- Odstrzał był tłumaczony przepisami dotyczącymi przeciwdziałaniu ASF. Teraz mówi się o nieprawdziwości tych informacji. Mamy więc do czynienia z samowolą urzędników albo o kiepskim przepływie informacji między poszczególnymi jednostkami i prezydentem. Wypowiedź urzędników można odsłuchać na nagraniu - podkreśla radna Jackowski.
Władze miasta apelują do mieszkańców o niedokarmianie dzików i nie podchodzenie do nich.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
[promo]1409;1;Bądź na bieżąco i obserwuj:[/promo]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?