Jakub Głuszak był pewny swego przed starciem. Trener komunikował to między słowami, zapowiadając 18 meczów Chemika Police w dwa miesiące. Tyle zagra, jeżeli awansuje do turnieju finałowego Pucharu Polski. Dominatorki bronią trofeum i planują skok na podium w klasyfikacji wszech czasów rozgrywek. Pojedynek z ŁKS Commercecon Łódź miał być przetarciem. I faktycznie, Chemik grał bezkompromisowo i zwyciężył bez dużych problemów.
Pierwszego seta policzanki wygrały 25:11. Dużą pracę na środku wykonała Katarzyna Gajgał-Anioł, której obecność była jedynym zaskoczeniem w szóstce Chemika. Popłoch po przeciwnej stronie siatki siały swoimi zagrywkami Smarzek, Werblińska, Wołosz. Trener ŁKS Commercecon Łódź imponował spokojem, jakby był świadomy, że tak rozpędzonego Chemika nie da się zatrzymać.
Trochę łatwiej było przyjezdnym, gdy Jakub Głuszak dokonał pięciu zmian. Nawet w rezerwowym składzie Chemik punktował jednak szybciej niż beniaminek, a mecz zakończył pięknym pościgiem w trzecim secie.
Chemik Police - ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:11, 25:18, 25:20)
Chemik: Wołosz, Veljković, Gajgał-Anioł, Werblińska, Smarzek, Zaroślińska, Krzos (l.) oraz Bełcik, Blagojević, Jagieło, Bednarek-Kasza, Montano
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
