Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarna sobota na polskich drogach. W straszliwym wypadku zginęło pięć osób

Dawid Łukasik
5 osób zginęło w wypadku w Tokarni
5 osób zginęło w wypadku w Tokarni Dawid Łukasik
Mieli od 16 do 21 lat. Szóstka ofiar była w zmiażdżonym samochodzie tak zakleszczona, że strażacy nie mogli nikogo wyjąc z wraku.

Do wypadku ciężarowego mercedesa i osobowego renaulta laguna doszło około godziny 5.30 na krajowej drodze nr "7" na pograniczu powiatów kieleckiego i jędrzejowskiego między miejscowościami Brzegi i Tokarnia.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że renault nagle zjechał na przeciwległy pas i czołowo uderzył w prawidłowo jadącego tira. Na miejscu zginęło pięć młodych osób. Trzy dziewczyny i dwóch chłopaków

Na razie ustalono personalia 16-latki i 20-latka, trwa potwierdzenie tożsamości pozostałych osób. Z życiem uszedł jedynie 20-letni kierowca laguny. Był trzeźwy. Obecnie z ciężkimi ranami przebywa w szpitalu. Jest w szoku.

Wypadek wyglądał wstrząsająco. Szóstka ofiar była w zmiażdżonym samochodzie tak zakleszczona, że strażacy nie mogli nikogo wyjąc z wraku. Udało się to dopiero po odcięciu dachu.

Kilkadziesiąt minut po wypadku na miejscu tragedii rozgrywały się straszne sceny. Ponieważ młodzi ludzie to mieszkańcy Jędrzejowa i okolic, wieść o wypadku szybko się rozniosła i na miejsce przyjechał ojciec jednej z ofiar. Ciężko opisać sceny rozpaczy, których świadkami byli świadokowie i pracujący na miejscy wypadku policjanci.

Przez kilka godzin krajowa "siódemka" była całkowicie nieprzejezdna. Około godziny 10 policjanci wprowadzili ruch wahadłowy.

W wypadku zginęło dwóch piłkarzy - Karol Gajda, grający obecnie w Naprzodzie Jędrzejów, wychowanek tego klubu oraz inny wychowanek Naprzodu Rafał Dzwonek. Trzecioligowy mecz Naprzodu z Orliczem Suchedniów zaplanowany na niedzielę został przełożony.

Źródło: Pięć osób zginęło w wypadku pod Kielcami - nowe fakty (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński