Podkom. Rafał Gnap swój urlop wypoczynkowy spędzał wraz z rodziną w nadmorskiej miejscowości Unieście. 13 lipca na niestrzeżonym odcinku plaży usłyszał wołanie o pomoc, z którego wynikało, że w morzu przy falochronach topi się dziecko. Zastępca Naczelnika Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie natychmiast ruszył na ratunek.
-Bez chwili zawahania wskoczył do wody wraz z innym mężczyzną, który także zareagował na krzyki" - wyjaśnia podinsp. Alicja Śledziona z zachodniopomorskiej policji.
Mężczyzna pierwszy podpłynął do dziewczynki, objął tonącą, po czym przekazał ją policjantowi, gdyż fale utrudniały mu utrzymanie się na powierzchni wody. Podkom.
-Rafał Gnap mocno chwycił się falochronu, powoli przemieszczając się wraz z dzieckiem w stronę brzegu. Sytuacja, z uwagi na brak gruntu oraz silne fale, które podtapiały policjanta, była ciężka. Po chwili do funkcjonariusza podpłynął ratownik, który podał bojkę ratowniczą, dzięki czemu ułatwiło to wyciągnięcie dziecka z wody - dodaje Alicja Śledziona.
12-letka była przerażona, lecz przytomna. Nie potrzebowała pomocy medycznej. Gdy poczuła się lepiej, osobiście podziękowała za udzieloną jej pomoc. Policjant z uwagi na liczne rany, powstałe w wyniku uderzeń o falochron, potrzebował pomocy medycznej, której udzielili mu obecni na miejscu ratownicy wodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?