MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń'04 Szczecin po sezonie zasadniczym

Krzysztof Dziedzic
W niedzielę z Kupczykiem Kraków się nie udało, w całym sezonie też się na ogół nie udawało. Jednak w barażach Pogoni'04 musi się już udać (przodem na pierwszym planie Tomasz Wydmuszek).
W niedzielę z Kupczykiem Kraków się nie udało, w całym sezonie też się na ogół nie udawało. Jednak w barażach Pogoni'04 musi się już udać (przodem na pierwszym planie Tomasz Wydmuszek).
Marioss Gazownik Wawelno będzie rywalem Pogoni'04 Szczecin w barażach o prawo gry w ekstraklasie w przyszłym sezonie.

Tylko cztery zwycięstwa, aż sześć remisów oraz dwanaście porażek - bilans po sezonie zasadniczym Pogoni'04 jednoznacznie wskazuje, że nie były to udane rozgrywki dla naszej drużyny.

Remisy wyszły bokiem

Zespół, który miał walczyć o miejsce w górnej części tabeli, dopiero w przedostatniej kolejce zapewnił sobie walkę w barażach. Pewnego pozostania w ekstraklasie nie udało się już wywalczyć i teraz naszą drużynę czekają nerwowe dwa mecze z jednym z wicemistrzów I ligi.

Co zadecydowało o nieudanym sezonie? Na pewno strata punktów w aż sześciu zremisowanych spotkaniach. Pod względem ilości wyników nierozstrzygniętych Pogoń'04 była wiceliderem ekstraklasy - więcej remisów, siedem, miała tylko PA Nova Gliwice. Co ciekawe, zespół z Gliwic nie zdobył medalu zajmując czwarte miejsce. Do wicemistrza kraju, Jango Katowice, stracił tylko punkt, więc jemu remisy też wyszły bokiem.

Drugim kłopotem okazała się zła ocena potencjału drużyny. Dopiero w drugiej części sezonu pojawili się ukraińscy piłkarze, doszło też do zmiany szkoleniowca. Chyba dopływowi świeżej krwi zawdzięczamy fakt, że drużyna trochę odżyła i dzięki temu będzie miała prawo walczyć o utrzymanie się w barażach.

Pogoń'04 bogatsza w taktykę

A rywalem Pogoni'04 będzie wicemistrz grupy 1 I ligi, Marioss Gazownik Wawelno.

- Życzyłem sobie tego przeciwnika - twierdzi trener Pogoni'04, Gerard Juszczak. - Nie dlatego, że jest słabszy od TPH Polkowice, bo nie ma w ogóle mowy o słabeuszach. Zespół z Wawelna już widziałem, więc łatwiej mi go ocenić. Teraz trzeba zdobyć płyty z nagranymi meczami rywali, obejrzeć je i 9 maja ruszyć na wojnę z Mariossem.

Jak Juszczak ocenia szansę swojej drużyny? - Na pewno nie mamy prawa bać się zespołu z I ligi - uważa. - Różnica pomiędzy ekstraklasą a I ligą jest nadal duża, choć powoli się zaciera. Zespoły z ekstraklasy są bogatsze w umiejętności piłkarzy i taktykę. Widać to choćby po tym, że z ekstraklasy spadły zespoły Red Devils Chojnice oraz Gwiazdy Ruda Śląska, czyli dwóch beniaminków.

Jaki wynik w pierwszym meczu na wyjeździe będzie satysfakcjonował Juszczaka? - Taki, by po nim Pogoń'04 była bliżej celu, niż rywale - odparł szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński