Podczas wtorkowej sesji szczecińskiej rady miasta, podsumowano dwa lata pandemii w mieście. Na pierwszym froncie walki o życie i zdrowie mieszkańców byli m.in. lekarze, ratownicy, pielęgniarki ze szpitala tymczasowego, który funkcjonował na terenie szpitala klinicznego na Pomorzanach (nie było konieczności uruchamiania go w hali Netto Arena).
Szpital covidowy otwarto 23 grudnia 2020 roku
- Pierwszego dnia trafiło tam trzech pacjentów. Tydzień późnej było ich już prawie pięćdziesięciu.
- Na oddziale tlenowym najdłuższy pobyt pacjenta to aż 98 dni. Na respiratorowym - 45 dni.
- Najmłodszy pacjent na odcinku tlenowym miał 18 lat, na respiratorowym - 31.
- Najstarszego pacjenta, 102-latka, nie udało się niestety uratować.
- Ale już 101-latka udało się uratować. Do dzisiaj przesyła lekarzom kartki z podziękowaniami i informacjami o tym, że czuje się dobrze - mówił dr Magda Wiśniewska.
Szczeciński szpital tymczasowy najlepszy w kraju
- Przez 66 tygodni funkcjonowania szpitala leczono 1700 osób, w większości mieszkańców Szczecina.
- Z 1463 osób leczonych na oddziale tlenowym zmarło 191.
- To oczywiście dużo, ale to najlepszy wynik spośród wszystkich szpitali tymczasowych w Polsce.
Na oddziale respiratorowym przebywały 242 osoby. Zmarły 173 (ponad 70 procent).
- Co i tak było jednym z najlepszych wyników w kraju. Niestety większość tych pacjentów trafiała do nas za późno - dodaje dr Wiśniewska.
Szpital tymczasowy na Pomorzanach. Statystyki
- W szpitalu tymczasowym pracowało 140 osób, w tym 23 lekarzy, 35 pielęgniarek, kilkudziesięciu ratowników straży pożarnej i WOPR.
- Dostarczono 720 ton tlenu.
- Zużyto 33 tys. kombinezonów ochronnych, 52 tys. fartuchów, 128,5 tys. masek, prawie 800 litrów płynów do dezynfekcji.
- Podano pacjentom 1200 fiolek leków oraz wspomagająco 5 tys. tabletek.
- Udało się uratować tak wiele osób, dzięki temu, że w praktyce szpital tymczasowy funkcjonował na terenie szpitala na Pomorzanach, dzięki czemu byliśmy szpitalem wysokospecjalistycznym. Na szczęście nie było konieczności uruchamiania szpitala na Netto Arenie, bo w takich warunkach polowych, leczenie byłoby już trudniejsze - mówiła dr Wiśniewska.
Po raz kolejny zaapelowała o korzystnie ze szczepień.
- Czas wrócić do normalności. Apelujemy o szczepienia, bo to nas jedynie uchroni przed tym co było. W każde wakacje myśleliśmy, że to koniec z pandemią, aż przychodziła jesień i się zaczynało - mówi dr Wiśniewska.
Z podobnym apelem zwróciła się prof. Beata Karakiewicz, kierownik Szczecińskiego Centrum Zdrowia (dawne przychodnie szkół wyższych). SCZ w pandemii zaszczepił ponad 125 tysięcy osób.
Obie panie dostały za swoją pracę brawa od radnych i władz miasta.
- To tylko fragment, tego wielkiego wysiłku jaki podjęto przez te dwa lata. Wirus nie znikł, ale jest mniej dotkliwy. Nauczyliśmy się żyć z tym problemem. Te doświadczenia, to bagaż na przyszłość - podsumował prezydent Szczecina, Piotr Krzystek.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?