Platforma Obywatelska w Szczecinie podsumowuje kampanię: to był dobry czas

- Codziennie robiłem w nich 17 kilometrów, aby rozmawiać z mieszkańcami, przedstawić im nasz program, pomysły, wizję Szczecina. To był dobry czas - mówił startujący z prawobrzeża Marcin Biskupski.

Zdaniem radnego Łukasza Kadłubowskiego, kandydaci PO dotarli praktycznie do każdego mieszkańca Szczecina.

- M.in. chodząc od drzwi do drzwi. Jestem przekonany, że dotarliśmy do każdego mieszkańca naszego miasta, materiałem informacją o tym, jaki chcielibyśmy Szczecin oraz jakie mamy propozycje konkretnych rozwiązań dla mieszkańców poszczególnych osiedlach dzielnicach, ale to jest dla całego miasta Szczecin. Wiem, że dotarliśmy do każdego mieszkańca. Przekazaliśmy nasze propozycje, otrzymaliśmy ogromne wsparcie i chcielibyśmy za to mieszkańcom Szczecina dzisiaj podziękować - mówił.

Podał przykład Wojciecha Kępki, kandydata na radnego, który odwiedzał mieszkańców na północnych obrzeżach miasta.

- Dotarł na ulicę Szczygli Zaułek. Mieszkaniec powiedział, że pierwszy raz ktoś do niego w ogóle dotarł ulotką i w związku z tym, że pierwszy raz ktoś przyszedł z tym materiałem wyborczym, on na tą osobę zagłosuje - mówił Kadłubowski.

Paweł Bartnik, który w szczecińskim samorządzie pracuje prawie ćwierć wieku zwracał uwagę, dlaczego niedzielne wybory są tak ważne.

- To są oczywiście wybory o najważniejsze sprawy dla każdego z mieszkańców naszego miasta. Każdy ma swoje marzenia, każdy ma swoje postulaty. Myśmy te postulaty i marzenia zbierali w trakcie kampanii. Też mieliśmy oczywiście swoje, które przekazywaliśmy. Ale poza tym, że trzeba wyremontować chodniki i trzeba zbudować ścieżki rowerowe, trzeba wyremontować szkoły, zbudować boiska szkolne, ta kampania wyborcza, wybory samorządowe w tym roku, to są wybory po to, żeby wzmocnić i umocnić samorząd terytorialny. Przez ostatnie 8 lat polityka państwa była prowadzona w takim kierunku, żeby samorząd był jak najsłabszy, a już samorząd w wielkich miastach był pozbawiony tak naprawdę pieniędzy, możliwości funkcjonowania i rozwoju. Z informacji NIK wynika, że niestety sytuacja samorządów wielkich miast od Warszawy począwszy na Gliwicach skończywszy, jest bardzo zła i wymaga poprawy. Wybory, które przed nami, rozstrzygną, czy wspólnie z marszałkiem województwa zachodniopomorskiego, wspólnie z rządem Rzeczypospolitej naprawimy tę sytuację również w Szczecinie. Za rządów PiS Szczecin stracił 700 mln zł z podatku PiT. To były pieniądze niezbędne do tego, żeby nie tylko się prowadzić rozwój, ale także, żeby ceny różnego typu usług, które były i są w mieście wykonywane, były niższe. Rząd zobowiązał się, że będzie przekazywał pieniądze na inwestycje, zobowiązał się, że z tych 700 zabranych milionów przekaże 300 milionów. Na razie przekazał 20 kilka milionów. Miejmy nadzieję, że to nie koniec. To są wybory o tym, żeby miasto Szczecin mogło się jak najlepiej rozwijać - mówił Paweł Bartnik.

- Postawcie na te osoby na te komitety, które będą gwarantować wykonywanie zadań, które są najważniejsze, przede wszystkim edukacja, transport, zdrowie i bezpieczeństwa. W tym bardzo trudnym czasie 8 lat PiS-u, kiedy my nauczyciele, zarabialiśmy najniższą krajową, w samorządzie przygotowaliśmy projekt uchwały, który potem pan prezydent zamienił na właśnie swoje zarządzenie i dawaliśmy corocznie nagrody każdemu nauczycielowi w naszym mieście. Dziś tego dylematu nie będziemy mieli. Rząd Donalda Tuska nauczycielom podwyższył wynagrodzenie o 1500 zł. Dlatego bardzo proszę, nie lekceważcie, pójdźcie na wybory, zagłosujcie na tych, którzy są gwarancją wolności i demokracji w naszym mieście, są gwarancją tego, że będą racjonalnie dzielone pieniądze - mówiła radna Urszula Pańka.

Radny Łukasz Tyszler, przewodniczący klubu KO zapewnia, że Koalicja Obywatelska to gwarancja dobrej współpracy z rządem, marszałkiem województwa i prezydentem Szczecina.

- Wszyscy nasi kandydaci bardzo ciężko pracowali przez całą kampanię. To bardzo ważne wybory. Koalicja Obywatelska gwarantuje znakomitą współpracę z rządem, jak i z samorządem województwa. To jest gwarant pieniędzy. Te 700 mln zł ukradzione szczecinianom przez PiS, potem rozdawane swoim kolesiom. W tym pensje 1,5-milionowe, dla niektórych działaczy PiS także w Szczecinie właśnie były z tych ukradzionych pieniędzy. Tylko i wyłącznie głos na Koalicję Obywatelską i wasze liczne pójście na wybory jest gwarantem tego, że będziemy miastem współrządzić, a nie ukrywam, że moim celem jako szefa klubu jest to, żebyśmy zdobyli w tych wyborach 16 mandatów, czyli zdobyli większość w radzie miasta. To zdecydowanie zależy od państwa. Nie wybierajcie farbowanych posłów z Prawa i Sprawiedliwości, którzy udają teraz wielkich, wspaniałych i cudownych. Pamiętajcie, że przez ostatnie 5 lat radni Prawa i Sprawiedliwości wycofali się z działania. Tak naprawdę byli skupieni tylko i wyłącznie na tym, żeby nabijać swoje kiesy - mówił Łukasz Tyszler.