Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Lisek powalczy o medal w Halowych Mistrzostwach Świata w Glasgow

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Piotr Lisek
Piotr Lisek fot. Piotr Lisek facebook
Tyczkarz OSOT Szczecin Piotr Lisek faworytem do podium nie jest, ale 31-letni skoczek ma tak ogromne doświadczenie i wolę walki, że może sprawić niespodziankę. Pod dachem generalnie lubi skakać.

Tyczkarz OSOT Szczecin Piotr Lisek faworytem do podium nie jest, ale 32-letni skoczek ma tak ogromne doświadczenie i wolę walki, że może sprawić niespodziankę. Pod dachem generalnie lubi skakać.

Piotr Lisek to jeden z liderów polskiej reprezentacji, jeden z jej najbardziej doświadczonych kadrowiczów. Na koncie ma medale mistrzostw świata i Europy na stadionie i w hali. W jego kolekcji brakuje już tylko medalu igrzysk olimpijskich, ale szczecinianin pracuje nad wysoką formą przed tegorocznym występem w Paryżu. Start w HMŚ w Glasgow jest ważny, ale zarazem jest jednym z elementów przygotowań do Paryża.

W MŚ na stadionie Lisek zdobywał już srebro (2017 r. w Londynie) oraz dwa brązy (2015 i 2019). Z halowych MŚ wracał z dwoma brązami (2016 i 2018). Większa kolekcja to HME – złoto (2017 w Belgradzie), dwa srebra (2019 i 2023) i dwa brązy (2015 i 2021). Jego rekord życiowy na stadionie to 6,02 w Monako (2019), a w hali 6 m (2017 w Poczdamie). I choć w obecnym sezonie zimowym legitymuje się wynikiem 5,82 to jego forma jest stabilna, z tendencją wzrostową i trzeba go brać pod uwagę przy medalowej rozgrywce. W tym sezonie wyżej skakało jednak aż ośmiu tyczkarzy, więc to pokazuje, jak trudne przed nim wyzwanie. Ale nie jest bez szans.

– Poziom mojej konkurencji jest w tym sezonie wysoki. Jest nas kilku skaczących ponad 5,80, ale każdy konkurs to nowa bajka. Liczę na to, że w Glasgow będę skuteczny i będę skakać naprawdę wysoko. Forma jest, pozostaje tylko robić swoje na skoczni – podkreśla Piotr Lisek.

Do Glasgow pojechało 13 reprezentantek Polski i 11 lekkoatletów. Kadra byłaby skromniejsza, gdyby nie decyzja o wysłaniu sztafet 4x400 m. Ogółem w Szkocji ma wystąpić 651 zawodników ze 133 krajów. Mistrzostwa rozpoczną się w piątek i potrwają do niedzieli. I właśnie ostatniego dnia zawodów – o godz. 20 polskiego czasu rozpocznie się konkurs skoku o tyczce z udziałem Piotra Liska i Roberta Sobery (Wrocław).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński