Policja dostała zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ulic Chopina i Wszystkich Świętych grupka młodzieży zdemolowała przystanek. Zdaniem dzwoniącego wandale wsiedli do nocnego autobusu.
- Patrol zauważył ich w okolicach ulicy Poleśnej - mówi st. sierż. Julia Górecka z zachodniopomorskiej policji. - Na widok radiowozu jeden z chłopaków rzucił na trawnik tablicę urwaną na przystanku. Był pijany i agresywny. Nie umiał wytłumaczyć, dlaczego urwał znak.
Krewki młodzieniec trafił do izby wytrzeźwień. Grożą mu poważne nieprzyjemności. Wszystko zależy od wartości uszkodzonego znaku. Może usłyszeć zarzut popełnienia wykroczenia albo nawet przestępstwa uszkodzenia mienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?