Petru wraz ze swoimi współpracownikami z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Uwolnimy Handel" jeździ po kraju i zbiera podpisy pod inicjatywą pozwalającą na handel w niedzielę. Według niego z zakazu najbardziej korzystają zagraniczne koncerny oraz stacje benzynowe, które stają się już sklepami.
- A tracą nasi handlowcy, studenci. Mamy serię upadków małych i średnich firm. Przyrost przychodów stacji benzynowych, wokół których powstają sklepy z handlem w niedzielę to już 13 procent - mówił Petru.
Według niego w PiS była wola zliberalizowania przepisów, ale na przeszkodzie stanął protest nauczycieli.
- Solidarność zagroziła, że jak rząd zgodzi się na ułatwienia handlu w niedziele, to nie podpiszą porozumienia z rządem w sprawie podwyżek dla nauczycieli. I PiS uległ - dodaje Petru.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?