Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę, podczas imprezy hiphopowej, która odbyła się w Zielonej Górze. W pewnym momencie na scenę wszedł raper Peja. Kiedy zauważył, że jeden z uczestników koncertu pokazuje w jego stronę środkowy palec, zaczął rzucać ze sceny wyzwiskami.
- Ty, kur.., pedale, jak ja rapowałem ty dziwko, to tyś nie wiedział kur... jak się masz wysr... kur... - krzyczy ze sceny hiphopowiec.
- Ch.. ci na imię! Ty kur.. ch.. ci na imię. Jesteś kretynem, więc wypierd.... mi kur.. - skanduje razem z raperem tłum. Peja krzyczy do fanów, aby zajęli się mężczyzną, który go obraził.
Chwilę później kilkanaście osób rzuciło się na mężczyznę. Kopało i okładało go pięściami, tymczasem Peja krzyczał ze sceny: - Tak kończą frajerzy!
- Wczoraj wpłynęło zawiadomienie o pobiciu. Złożył je ojciec pobitego chłopaka - informuje rzeczniczka zielonogórskiej policji kom. Małgorzata Stanisławska. Teraz muszą zostać przesłuchani sprawcy pobicia oraz Peja.
- Zostało już wszczęte postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - mówi kom. M. Stanisławska.
Policja do wczoraj nie dostała żadnego zawiadomienia o pobiciu. - Podczas koncertu ochrona również nas o tym nie informowała - zapewnia kom. M. Stanisławska. Gdyby mundurowi wiedzieli o incydencie interweniowaliby jeszcze podczas koncertu. Tym bardziej, że obstawiali teren.
W czasie występu rapera policji nie było przed sceną ani wewnątrz obiektu. - Zabezpieczenie to obowiązek ochroniarzy. Weszlibyśmy po zgłoszeniu od ochrony o pobiciu lub każdym innym zagrożeniu bezpieczeństwa uczestników - wyjaśnia rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Podżeganie do popełniania przestępstwa jest zagrożone tą samą karą co dokonanie przestępstwa. Gdyby śledczy ocenili, że artysta w znacznym stopniu przyczynił się do pobicia i jeśli ofiara doznałaby ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, mogłoby mu grozić nawet do 8 lat.
Źródła:
Peja na koncercie: Wiecie co robić z frajerem? Tłum go zlinczował (wideo) - dziennikwschodni.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?