Śpiewano m.in. "Płynie Wisła, płynie", "Przybyli ułani pod okienko", "Ułani, ułani, malowane dzieci", "Dziś do ciebie przyjść nie mogę".
Było też kilka nowości, czyli pieśni, które do tej pory nie było w repertuarze imprezy. To przedwojenna piosenka z 1935 roku "Pod żaglami Zawiszy"
- Przyszedłem z synem i wnukiem, trzy pokolenia. Te pieśni to kawał naszej historii - mówił jeden z uczestników imprezy.
- Ja tu jestem chyba od pierwszego spotkania. Lubię te nasze pieśni, bo dawały nadzieję w trudnych chwilach - mówił kolejny uczestnik.
Organizatorem patriotycznego śpiewania jest poseł Leszek Dobrzyński z PiS. Zawodowych śpiewaków wspierała w tym roku góralka z województwa świętokrzyskiego.
- Te pieśni są żywą kroniką historii, towarzyszą nam w chwilach dobrych i złych, w triumfach i porażkach. Niosą w sobie ogromny ładunek emocji, potrafią pobudzać, trącać czułe struny w sercu, malować niczym pędzlem to, co dzieje się w zbiorowej czy indywidualnej sferze emocjonalnej. W warstwie tekstowej pieśni poruszają często żarliwą miłość żołnierza do dziewczyny, wplecioną w dramat wojny, której konsekwencją jest rozstanie. Pieśni to również umiłowanie życia z gotowością jego poświęcenia dla ojczyzny, w końcu są też zapisem patosu, ale i humoru, który łagodzi niepokój bitewnej grozy - mówił.
Na pl. Lotników można było skorzystać z oferty IPN w Szczecinie i zakupić książki o najnowszej historii Polski.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?