Projekt obywatelskiej ustawy „Legalna aborcja bez kompromisów” zakłada m.in. możliwość przerywania ciąży do 12. tygodnia, a w „szczególnych” przypadkach nawet później, ograniczenie stosowania klauzuli sumienia wśród lekarzy, rozszerzenie programu badań prenatalnych dla kobiet w ciąży. Autorzy projektu chcą jednolitej procedury dla służby zdrowia, jak postępować z osobą, która chce przerwać ciążę czy też zniesienia kar dla lekarzy i osób pomagających w aborcji za zgodą ciężarnej. Pomysłodawcy potrzebują 100 tys. podpisów, by projekt mógł trafić do Sejmu.
- To akcja ogólnopolska. Projekt to odpowiedź na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, w sprawie dalszego ograniczania praw do aborcji - mówi Jagoda Żyłkowska z Zielonych. Za inicjatywą stoi siedem organizacji pozarządowych i dwie partie polityczne.
- Widziałem konferencję Zielonych i w moim odczuciu ta idea jest absurdalna. Życie liczy się od momentu poczęcia, więc należy karać każdy czyn, który powoduje utratę życia. Nie rozumiem jak osoby, które zdążyły się urodzić, mogą nawoływać do usunięcia ciąży. Czasami diagnoza lekarza może okazać się mylna, a takie decyzje są już nieodwracalne. Sam znam ludzi, którzy dowiedzieli się, że ich dziecko będzie chore. Odmówili aborcji, a teraz mają zdrowe i silne dziecko - komentuje sprawę szczeciński radny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Romianowski.
Jesienią ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. dopuszczający aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodny z konstytucją. Wyrok oznacza zakaz aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?