Szczecin, ulica Jagiellońska, Zygmunt Tomczak: - W naszej dzielnicy jako pierwsi zaczęliśmy ozdabiać na święta balkon i okna. To było kilkanaście lat temu. Nie pamiętam nawet dokładnie. Staramy się, aby co roku iluminacja wyglądała inaczej. W wymyślaniu pomysłów pomaga mi żona. Zakładanie wszystkich ozdób trwa kilka godzin. w tym roku skorzystałem z uprzejmości sąsiadów i sznur światełek ciągnie się aż do balkonu pod nami.
Dziś prezentujemy przystrojony balkon pana Zygmunta Tomczaka ze Szczecina. W wykonanie świątecznej iluminacji zaangażował sąsiadów i ich balkon.
- Miałem taki pomysł, aby świecące lampki zwisały z mojego balkonu aż do sąsiadów mieszkających niżej. Oni są mili więc zgodzili się - opowiada.
Pan Zygmunt jako pierwszy w dzielnicy zaczął stroić okna na Boże Narodzenie. Potem pomysł podchwycili sąsiedzi.
- Co to za święta bez lampek w oknach?! Nie wyobrażam sobie. Z żoną staramy się, aby co roku iluminacja wyglądała inaczej - opowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
