Radek Dobke wcześniej zajmował się sztuką. Miał już kilka wystaw swojego malarstwa. Teraz interesuje go jedynie sztuka, która może mieć pozytywne oddziaływanie na człowieka. Jak twierdzi, klub to propozycja dla tych, którzy chcą być optymistami albo już nimi są.
- Wcześniej sam miałem problemy z życiowym optymizmem - przyznaje Radek Dobke. - Ale potrafiłem sobie pomóc. Teraz zamierzam pomagać innym.
Chce również udowodnić, że kontakty międzyludzkie nie muszą ograniczać się do narzekania na otaczającą rzeczywistość. Poprzez odpowiednie ćwiczenia i afirmacje (częste powtarzanie sobie pozytywnych treści) można zmienić sposób patrzenia na świat.
Jedno z takich haseł brzmi "Im mniej się wysilam, tym więcej osiągam".
- Dla mnie było to coś zupełnie nowego - mówi założyciel klubu. - To może dziwnie zabrzmieć, ale tak jest faktycznie. Bez wielkiego wysiłku naprawdę można osiągnąć dużo. Trzeba tylko odpowiednio się skoncetrować na tym, czego pragniemy.
Zdaniem Radka Dobke zajęcia w grupie mają istotne znaczenie.
- To, co ja dam innym, oni oddzą mi podwójnie - twierdzi.
Bycie optymistą nie zależy od okoliczności zewnętrznych, ale od samego człowieka. Wśród metod proponowanych przez Radka Dobke znajduje się regresing. To naturalna metoda mająca na celu znalezienie sedna problemu i odnajdywanie w sobie radości.
Metoda ta łączy różne techniki oddychania, wizualizacji i koncentracji.
Pierwsze spotkanie Klubu Zdrowego Optymizmu odbędzie się dziś o godz. 16.00 w Miejskim Domu Kultury. Zajęcia są bezpłatne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
