- Nowogardzcy policjanci w oryginalny sposób postanowili zwrócić uwagę kierowcom i opiekunom dzieci, że właściwe przewożenie maluchów to podstawowy warunek, żeby ustrzec je przed konsekwencjami wypadków - tłumaczy nadkomisarz Wiesław Ziemba z goleniowskiej policji. - Działania miały charakter prewencyjny. Przeprowadzono je w okolicach szkół podstawowych. Zamiast mandatu, niezdyscyplinowany kierowca zjadał plaster cytryny.
Policjanci skontrolowali 31 aut. Sprawdzali w jakich warunkach przewożone są dzieci, czy w samochodzie jest foteli, jak jest zamontowany oraz jak zapięte są pasy. Dwunastu kierowców przewoziło dzieci nieprawidłowo.
- Akcja pokazała, że wielu zmotoryzowanych rodziców nie pamięta o bezpieczeństwie najmłodszych, najczęściej tłumacząc się pośpiechem - mówi nadkomisarz Ziemba. - Drastycznym przykładem na lekkomyślność było przewożenie przez ojca dwójki dzieci na przednim siedzeniu obok kierowcy bez wymaganego zabezpieczenia, bez fotelika i zapiętych pasów.
Działania miały na celu także uświadomienie rodzicom, że dzieci są bacznymi obserwatorami, naśladują dorosłych.
- Dlatego to od nas zależy jakie wartości przekażemy najmłodszym i czy wpojone zasady będą stosowane - dodaje Ziemba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?