Nocne wyścigi. Policja zapewnia, że wie gdzie się ścigają, ale mieszkańcy niedowierzają

- Mieszkam przy Rondzie Uniwersyteckim. Jest masakrycznie. Wyścigi samochodów i motocykli nie mają końca. Tragicznie jest w godzinach wieczornych i nocnych. Przy otwartym oknie nie można spać. Ścigają się, jeżdżą bez tłumików. Rozpędzają się wjeżdżając na Rondo Uniwersyteckie jadą do Ronda Hakena lub Krakowską do Nowoeuropejskiej i wracają. I tak kilkanaście razy. Policji lub straży miejskiej nigdy nie widziałam - poskarżyła się prezydentowi Szczecina pani Grażyna.

Takich opinii jest więcej.

- Mieszkam na Kaliny i mam to samo. Ulicą Witkiewicza pędzą do Taczaka w dzień i nocą. Dzwoniłam na policję. Uprzejma pani oznajmiła mi, że motocykl może jeździć po drodze - dodaje pani Bożena.

Kilka dni temu opisywaliśmy skargi mieszkańców ulicy Szafera. Twierdzą, że po modernizacji ulicy, nocami odbywają się rajdy głośnych samochodów. Nikogo nie zatrzymano.

Policja ma rozeznanie?

W statystykach policyjnych nie ma osobnej grupy wykroczeń dotyczących nielegalnych wyścigów samochodowych. Takie zachowanie kierowców traktowane są jako przekroczenie prędkości.

- W ostatnim miesiącu szczecińscy policjanci nie ujawnili kierowców, którzy uczestniczą w tzw. wyścigach ulicznych - mówi komisarz Anna Gembala z KMP Szczecin.

Zapewnia, że policja zjawisko nielegalnych wyścigów ma pod nadzorem. Organizatorzy nocnego ścigania kontaktują się ze sobą głównie poprzez zamknięte grupy w mediach społecznościowych

- To zjawisko mamy pod stałym nadzorem. Mundurowi śledzą na bieżąco fora internetowe co do lokalizacji i gdy tylko pojawią się informacje o planowanym spotkaniu takich kierowców o określonej godzinie, to jesteśmy jeszcze przed nimi i kontrolujemy prędkość tych pojazdów w momencie dojazdu na miejsce zbiórki. Natomiast na miejscu policjanci dokonują sprawdzenia uprawnień do kierowania pojazdami o i oczywiście stanu trzeźwości. Działamy zatem prewencyjnie i zapobiegamy tego typu zdarzeniom. W tych kontrolach biorą również udział policjanci z grupy SPEED - przekonuje.

Dodaje, że policjanci kontrolują też inne ulice, gdzie kierowcy lubią wcisnąć gaz do dechy.

- Funkcjonariusze kontrolują także ul. Bronowicką, Szeroką, Kniewską, Nowoprzestrzenną, Wały Chrobrego, Łasztownia i drogi dojazdowe. - wylicza kom. Gembala.

Podobne problemy są w innych miastach. M.in. w Koszalinie.

- Wiemy, że takie grupy się zbierają, monitorujemy je - mówi nadkom. Monika Kosiec, z KMP w Koszalinie. - Również sami mieszkańcy zgłaszają nam, gdy do nielegalnych nocnych wyścigów dochodzi w ich okolicy. Sami też zaznaczają tego typu zdarzenia na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa - dodaje.

W miniony weekend na terenach podożynkowych, czyli popularnej giełdzie, między ulicami Orląt Lwowskich a Rekreacyjną, odbyły się nocne wyścigi. Policjanci zatrzymali prawa jazdy dwóm kierowcom, którzy wpadli podczas ścigania.