MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą ujawnić kto dostał nagrody. Chodzi o pół miliona złotych

Archiwum
Ponad 1000 pracowników magistratu otrzymało nagrody.
Ponad 1000 pracowników magistratu otrzymało nagrody. Archiwum
- Nagrody powinny być jawne. Ale nie wszystkich urzędników - uznało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. A chodzi o pół miliona złotych dla miejskich urzędników.

To kolejna odsłona sporu o to, jakie informacje mamy prawo znać o osobach, które nami rządzą i gdzie kończy się prywatność urzędnika. SKO uchyliło decyzję władz Szczecina, które nie chciały podać szczegółów przyznania nagród za 2012 r. Z 1002 urzędników magistratu, dodatkowe pieniądze za dobrą pracę otrzymało 978 osób. Zdecydowana większość dostała po 500 zł. Więcej zyskało siedmioro dyrektorów. Na nagrody dla nich przeznaczono 39 tys. zł. Urząd miejski nie informował o konkretnych kwotach dla konkretnych osób. Zasłaniał się prawem o ochronie danych osobowych.

Nieoficjalnie wiadomo, że dyrektorzy otrzymali od 2,5 tys. zł do 10 tys. zł. Taki sposób podejścia do jawności w życiu społecznym, nie spodobał się Szymonowi Ossowskiemu z Centrum Dostępu do Informacji Publicznej.

Po jego skardze SKO uchyliło decyzję odmawiającą podania szczegółów nagród. Ale sprawa nie jest taka prosta. Jawne powinny być informacje osób, którzy pełnią funkcję publiczne, czyli nie wszystkich urzędników

- W przypadku urzędników osoby pełniące funkcje publiczne to te, które mają upoważnienie do podejmowania decyzji. Wbrew temu co napisano w decyzji o odmowie, takie osoby łatwo określić, bo ich oświadczenia majątkowe są zamieszczane w internecie. Ochrona prywatności takich urzędników jest mniejsza. - tłumaczy Krzysztof Szydłowski z Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Szczecinie.

W praktyce może okazać się to trudne, bo duża spora część urzędników ma upoważnienie prezydenta do podejmowana decyzji. W tym przypadku wiadomo jednak, że wszyscy dostali po 500 zł nagrody.

Na razie nie wiadomo jak na decyzję SKO zareagują władze miasta.
- Czekamy na uzasadnienie - mówi Tomasz Klek ze szczecińskiego magistratu.

Nagród za 2012 r. nie otrzymali zastępcy prezydenta, skarbnik i sekretarz. Prezydent nie wytłumaczył dlaczego nie przyznał swoim najbliższym współpracownikom premii. Nagrody nie otrzymał także prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński