MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nadchodzi kryzys, rośnie bezrobocie

Marek Rudnicki
Dane urzędu statystycznego dotyczące bezrobocia w naszym województwie nie są optymistyczne. Średnia stopa bezrobocia w województwie wynosi 12,7 proc. To skutek kryzysu, który dotarł do naszych firm.

Z sondażu Business Centre Club wynika, że aż 83 proc. firm już odczuwa kryzys, a 93 proc. obawia się tego, co przyniesie im ten rok.

- W ciągu niecałych trzech miesięcy liczba firm odczuwających skutki kryzysu podwoiła się - mówi Marek Goliszewski, prezes BCC. - Na początku października było to 39 proc. firm, a teraz już 83 proc.

Urząd Statystyczny nie podliczył jeszcze danych dotyczących bezrobocia za grudzień, ale te listopadowe nie nastrajają optymistycznie. Ponad 52 proc. osób bez pracy, to te, które są długotrwale bezrobotne (tj. ponad 12 miesięcy). Z ogólnej liczby bezrobotnych tylko 19,9 proc. posiadało prawo do zasiłku. Gros z nich, to kobiety (ok. 60 proc.), a niemal połowa to mieszkańcy wsi.

Łącznie w województwie mieliśmy 77,5 tys. osób bez pracy, tj. o 3,2 tys. więcej, niż w październiku.

Najmniejsze bezrobocie mamy w Szczecinie (4 proc.), ale już w sąsiednich gminach sięga od 12,9 do 14,1 proc. Czym dalej tym gorzej. W kamieńskim stopa bezrobocia wynosi już 22,1 proc., w łobeskim - 23,2 proc., gryfickim - 22,2 proc., pyrzyckim - 20,7 proc. itd.

Na tym tle ciekawie przedstawiają się dane dotyczące przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw. W listopadzie w naszym województwie wynosiło 2924,07 zł (obniżyło się w stosunku do października o 0,1 proc.), podczas gdy przeciętne w kraju było wyższe (3320,94 zł). Ceny na żywność wzrosły w ciągu roku średnio o 6,7 proc., choć w wielu indywidualnych przypadkach skok był znaczny (np. ziemniaków o 19,3 proc.). Tylko na odzież i obuwie ceny zmalały o 5,4 proc.

- 40 proc. firm odczuwających skutki kryzysu tak naprawdę ma do czynienia jedynie ze skutkami reakcji na kryzys - mówi Arkadiusz Protas wiceprezes BCC. - Niebezpieczny paradoks sytuacji polega bowiem na tym, że zdrowe firmy, z wiarygodną historią kredytową, pewnymi kontraktami i dobrymi perspektywami potrafią zostać z dnia na dzień odcięte od kredytowania. Uniemożliwia to ich rozwój, a często niestety zagraża nawet bieżącej działalności.

W praktyce przejawiało się to tak, że ofert pracy w listopadzie było o 37,5 proc. mniej (tj. 1420), niż w analogicznym miesiącu roku 2007 (tj. 2285).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński