Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monika Jagła, libero Chemika: Rzeszów nie miał nic do stracenia

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Monika Jagła (na pierwszym planie z lewej) po zakończeniu spotkania.
Monika Jagła (na pierwszym planie z lewej) po zakończeniu spotkania. Andrzej Szkocki
Ciężko było nam wejść w ten pierwszy set, ale z kolejnymi piłkami zaczęłyśmy grać swoją siatkówkę – mówi Monika Jagła, druga libero Chemika Police.

Chemik wygrał 3:1 w piątkowym spotkaniu i zapewnił sobie tytuł mistrzowski.

- Byłyśmy bardzo skoncentrowane i skupione na tym spotkaniu. Wiedziałyśmy, że z tych trzech spotkań właśnie ten mecz będzie najtrudniejszy. Budowało nas to, że grałyśmy w swojej hali. Pomagali nam kibice, którzy świetnie nas wspierali. Ciężko było nam wejść w ten pierwszy set, ale z kolejnymi piłkami zaczęłyśmy grać swoją siatkówkę. Ogromnie nas cieszy ten złoty medal i że to już się skończyło – mówiła Monika Jagła.

Sam początek spotkania dla rzeszowianek, które rozegrały najlepszy set w finałowej rywalizacji. Ale tylko set.

- Presja była, bo wszystkie chciałyśmy wygrać. Rzeszów po dwóch porażkach postawił wszystko na jedną kartę, nie miał nic do stracenia i stąd taki początek spotkania – tłumaczyła libero.

Chemikowi pomogły zmiany. Trener Marco Fenoglio w drugim secie zmienił przyjmujące, a później wprowadził do gry drugą libero. To było świetne posunięcie, bo Martyna Łukasik i Saliha Sahin bardzo dobrze punktowały, a Monika Jagła podbiła wiele ataków rywalek.

- Bardzo się cieszę, że dostałam szansę gry w finale. Swoją cegiełkę dołożyłam. Cieszę się, że mogłam tu grać, wygrywać i zdobyć ten złoty medal. Jest ciężki, ale to przyjemne akurat odczucie. Radość jest ogromna. Fajnie, że już nie musimy jechać do Rzeszowa – mówiła po meczu Jagła. - Wszystkie chciałyśmy zakończyć to u siebie. Ale wiadomo, że to siatkówka kobiet i różne rzeczy się dzieją. Na szczęście dziś wszystko nam się udało

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński