MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Moda na bieganie. Dlaczego tak lubimy ten sport [zdjęcia]

Celina Wojda
Andrzej Szkocki
Jeszcze kilka lat temu spotkać biegacza w parku było rzadkością. Dzisiaj biegają wszyscy. Nie ważny jest wiek, płeć, zawód. Biegać może każdy, kto tylko chce

Pewnie nie raz widząc biegaczy zastanawialiście się nad tym, po co i dlaczego wszyscy tak nagle pokochali bieganie? Być może dlatego, że jest to aktywność fizyczna, która nie wymaga od nas specjalnego przygotowania, a może dlatego, że dzięki bieganiu chociaż na kilkanaście minut można zapomnieć o wszystkim i po prostu biec przed siebie, a może po prostu dlatego, że wszyscy biegają... Odpowiedzi na biegowe pytania jest wiele. Jedno jest pewne, biegowy szał trwa w najlepsze i co więcej, bieganie nie jest już tylko przebieżką, joggingiem. Bieganie stało się stylem życia.

Biegam po nowe „ja”

Powodów, dla których biegamy, jest naprawdę dużo. Najczęściej słyszymy po prostu „biegam, bo lubię”. To prawda, można to lubić, ale nie oszukujmy się, wracając do domu, po całym dniu pracy bardziej marzymy o wygodnej kanapie i ulubionym serialu w tv, a nie o pokonaniu kilku kilometrów w deszczu, mrozie, upale, albo śniegu. Więc, żeby móc tak powiedzieć trzeba znaleźć sposób na polubienie. Jak? Postawić sobie jakiś cel i realizować go z przyjemnością.

W większości przypadków jest podobnie, zaczynamy biegać, bo chcemy zrzucić kilka kilogramów, a później okazuje się, że bieganie staje się naszym nałogiem.

Za nami Wieczorne bieganie w Szczecinie vol 127. - Wiosna przyszła, a razem z nim wróciła spora uczestników naszych wtorkowych spotkań - relacjonują organizatorzy.

Wieczorne bieganie w Szczecinie vol 127. Tłumy podczas wiose...

Wszechstronna motywacja

Znaczna część biegaczy po pierwszych kilometrach w samotności, w którymś momencie dołącza do zorganizowanej grupy i zaczyna treningi w czyimś towarzystwie. Dlaczego? Bo w grupie motywacja jest jeszcze silniejsza. Wzajemna mobilizacja dodaje prawdziwego powera. Prawda też jest taka, że ludzie „chorzy na bieganie” zarażają tym innych.

- To wszystko przez ludzi, z którymi trenujemy - śmieją się Fizjobiegacze. - „Dasz radę”, „przebiegniesz to” - sami w siebie tak nie wierzymy, jak nasi koledzy z treningów.

Można ćwiczyć całymi rodzinami. Po powrocie z pracy, szkoły rodzice i dzieci zakładają sportowe wdzianka i biegną, motywując siebie. Jeśli nie mogą biegać, bo mają kontuzję czy chorują, to są najlepszymi kibicami.

Dbaj o siebie

Biegać teoretycznie może każdy. W praktyce może być różnie. Czasami nawet nie wiemy, że biegając robimy sobie krzywdę. Jak w każdym sporcie potrzebna jest zgoda lekarza, tak samo jest z joggingiem. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy.

- Swoim pacjentom mówię, że jeśli dbają o swój samochód i raz w roku robią przegląd techniczny, to tak samo powinni dbać o swój organizm - mówi Wojtek Krawczak, fizjoterapeuta, który prowadzi grupę Fizjobiegaczy. - Dzisiaj każdy chce prowadzić zdrowy i aktywny tryb życia. Część osób po prostu podąża za modą i nie wie na co się decyduje, bo bieganie tak naprawdę nie jest łatwą sprawą. Na początek zacznijmy od badania profilaktycznego - morfologia, mocz, EKG. Możemy zrobić badania dietetyczne, fizjoterapeutyczne.

Decydując się na bieganie trzeba sobie odpowiedzieć na zasadnicze pytanie, czy biegamy rekreacyjnie, dla polepszenia swojej kondycji, czy chcemy startować w zawodach - maraton, ultramaraton, triathlon.

- Niestety, ale niektórzy rzucają się na bardzo głęboką wodę. Po kilku tygodniach biegania na krótkie dystanse, przerzucają się na ciężkie zawody, a to niszczy organizm - przestrzega Wojtek.

Biegać trzeba z głową. Nie można decydować się na coś ponad swoje siły. Jeśli coś nas boli, czujemy jakiś dyskomfort, to nie lekceważmy tego i sprawdźmy to.

- Każdy z nas ma inną budowę ciała, inną specyfikę. Musimy nauczyć się swojego ciała i słuchać sygnałów, jakie nam daje. Jeśli coś boli to sprawdźmy to, bo możemy nabawić się poważnej kontuzji - radzi Wojtek.

Dzieje się na Pomorzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński