Maciej Jewtuszko i Michał Materla na co dzień trenują w szczecińskim klubie Berserker's Team. Podczas sobotniej gali na warszawskim Torwarze, obaj stoczyli emocjonujące, choć zgoła odmienne pojedynki.
Irokez pokonał przez poddanie (brabo), w drugiej rundzie, Artura "Kornika" Sowińskiego. Był to rewanż za walkę podczas KSW 17. Wtedy przez KO już w 46 sekundzie walki wygrał "Kornik".
- Do walki przystąpiłem z chłodną głową. Oczywiście wszystko może się zdarzyć, bo to jest sport, ale nie myślałem o naszej poprzedniej walce - przyznał Jewtuszko.
Michał "Magic" Materla zanim tak naprawdę się rozgrzał było już po walce. W 20. sekundzie pojedynku wyprowadził szybki prawy sierpowy, po którym jego rywal Amerykanin Rodney Wallace powędrował na deski.
- Na początku wiadomo, był skupienie, koncentracja. Tak naprawdę w mojej akcji było dużo szczęścia, bo pierwsze w zasadzie uderzenie i już było po walce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?