- Nie oszukujmy się, przyjechałam tu zdobyć złoty medal - komentowała po biegu Sofia Ennaoui. - Taki jest mój plan. Ten bieg był luźny, treningowy. Dobrze, że w finale jest Niemka, która ma lepszy wynik ode mnie. Nie spodziewa się, że też jestem przygotowana na takie bieganie.
Wcześniej do domu musiała pojechać Wiktoria Wojewódzka. Tyczkarka OSoT Szczecin nie uporała się z pierwszą wysokością - 3.70 m.
Jej klubowy kolega, Borys Dżaman, pokonał 5 m i 5,15 m, ale trzykrotnie strącił poprzeczkę na 5,35 m, a to dawało awans do finału. Ostatecznie tyczkarz zajął 13. miejsce (awansowało 12) i nie powalczy o złoto.
Na ostatnich metrach eliminacyjnego biegu na 1500 metrów rywalom nie dał się wyprzedzić Michał Rozmys (UKS Barnim Goleniów) i spokojnie awansował do finału uzyskując czas 3:43.22.
- Nie czuję się faworytem, ale czuję się gospodarzem - mówił Rozmys. - Chcę powalczyć o medal. Cieszę się, że mogłem zaprezentować się z jak najlepszej strony. Planu specjalnego na finał nie mam. Myślę, że plan wyjdzie podczas biegu.
Zobacz także: Magazyn Sportowy. 70-lecie Pogoni Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?