Michał Kucharczyk mistrzem Uzbekistanu. Pomocnik wróci wkrótce do Polski?

Kucharczyk do końca sezonu 2022/23 reprezentował Pogoń. Klub nie zdecydował się zaproponować mu nowego kontraktu, by więcej szans na grę otrzymywał m.in. Marcel Wędrychowski. Mówiło się, że Kucharczyk trafi do rezerw Legii, Znicza Pruszków bądź któregoś z beniaminków ekstraklasy, ale ostatecznie zawodnik wyleciał do Uzbekistanu. Grał tam mało (2 występy w lidze, 1 w Azjatyckiej LM), ale zakończy się to sukcesem, bo Paxtakor właśnie zapewnił sobie po raz piąty z rzędu mistrzostwo. Jednocześnie pojawiły się informacje, że Kucharczyk rozwiąże kontrakt i wróci do Polski. Kierunki mogą być te same, co latem.

A w Europie kibice znów emocjonowali się spotkaniami ligowymi po przerwie na mecze reprezentacyjne. Jak wypadli byli piłkarze Pogoni?

20-letni Mateusz Łęgowski ostatnio grał w kadrze młodzieżowej, a po powrocie do Salernitany wystąpił 30 minut w meczu z Lazio. Jego zespół wygrał 2:1, ale nadal jest na ostatnim miejscu w tabeli Serie A. Łegowski wszedł przy stanie 1:1.

Do gry we włoskiej ekstraklasie nie powrócił 23-letni obrońca Sebastian Walukiewicz. Przed przerwą na kadrę doznał kontuzji kostki i wciąż leczy ten uraz. Jego Empoli w weekend przegrało z Sassuolo i jest 18. w tabeli.

Adrian Benedyczak był powołany do reprezentacji na mecze z Czechami i Łotwą, ale nie przyjechał ze względu na uraz. To był drobny problem, bo napastnik Parmy w sobotę zagrał 78 minut z Modeną. Bramki nie strzelił, ale na koncie ma już 7 trafień.

Vitesse Arnhem z Kacprem Kozłowskim (64 minuty) grało w Amsterdamie z Ajaxem, który po zmianie trenera spisuje się coraz lepiej i drużynę Kozłowskiego rozbił 5:0. Były pomocnik Pogoni wciąż jest podstawowym zawodnikiem, ale w 13 meczach zanotował tylko 2 asysty.

W II lidze holenderskiej grają Piotr Parzyszek i Kacper Kostorz. Pierwszy w weekend strzelił bramkę, a Kostorz grał 83 minuty.

Przed przyjazdem na kadrę Adam Buksa zdobył bramkę i zaliczył asystę, a w ostatni weekend rozegrał całe spotkanie z Rizesporem. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Jakub Piotrowski w meczu reprezentacji Polski z Czechami zagrał w pierwszym składzie, zdobył nawet bramkę, ale Polacy tylko zremisowali i o Euro powalczą w barażach. Pomocnik szykował się do meczu ze Slavią Sofia, które zostało jednak odwołane ze względu na obfite opady śniegu.

Tego problemu nie ma w USA, gdzie trwają play-offy Major League Soccer. Houston Dynamo Sebastiana Kowalczyka w niedzielę pokonało Kansas City FC 1:0, ale były pomocnik Pogoni nie pojawił się na boisku. Tak było też w poprzednich spotkaniach. Houston w najbliższą sobotę zagra w finale konferencji.