"Głos" pisał wczoraj, że marszałek zamierza pomóc firmom, które produkowały na potrzeby Stoczni Szczecińskiej, a po jej upadku znalazły się w ciężkiej sytuacji. Zarząd Województwa miał dziś zbadać jakie długi i ilu firm jest w stanie umorzyć. Byłyby to głównie opłaty związane z zanieczyszczaniem środowiska, z odprowadzaniem gazów, pyłów i ścieków. Do zarządu dotarła wczoraj opinia prawna, że umorzeniu mogłyby podlegać należności w wysokości 3 mln zł.
- To na razie tylko opinia prawna, teraz skarbnik przeanalizuje, jakie są możliwości budżetu - zastrzega Stanisław Heropolitański, rzecznik prasowy marszałka. - Aby znaleźć pieniądze na oddłużenie, trzeba będzie je zabrać z innego miejsca. Pytanie, z jakiego?
Według Heropolitańskiego rozważana kwota wystarczy na pokrycie długów pięciu firm.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?