Mariusz Błaszczak w Stargardzie: Silne województwo zachodniopomorskie, to polska racja stanu

W przemówieniach politycy PiS, podkreślali że mimo utraty pozycji rządzącej w państwie jesienią ostatniego roku, nadal mają wiele do zaoferowania na płaszczyźnie lokalnej polityki. Celem ich działania ma być przede wszystkim zwiększenie atrakcyjności samorządów dla potencjalnych inwestorów oraz poprawa jakości życia mieszkańców poprzez tworzenie nowych miejsc pracy i rozwój infrastruktury publicznej.

Dzisiejsze spotkanie jest zwieńczeniem spotkań w terenie wspierających naszych kandydatów w wyborach samorządowych - mówił do zebranych europoseł Joachim Brudziński. Wsparcie jest ważne z jednego powodu. Koalicja „13 grudnia” wraz z zaprzyjaźnionymi mediami postanowiła stworzyć takie wrażenie po ostatnich wyborach parlamentarnych, że każdy kto próbuje utożsamiać się z Prawem i Sprawiedliwością, każdy kto kandyduje z list Prawa i Sprawiedliwości, każdy kto nas popiera w różnoraki sposób, ma być stygmatyzowany, przestraszony.

W swoich przemówieniach działacze PiS nie szczędzili słów krytyki obecnie rządzącym, którzy mówią, że dla Polski najgroźniejszym problemem jest Prawo i Sprawiedliwość.

Chcę ze Stargardu wyraźnie powiedzieć, problemem dla Polski jest Donald Tusk i jego ekipa – podkreślał europoseł Brudziński. Chcę tu ze Stargardu, za państwa pozwoleniem, powiedzieć Tuskowi i jego poplecznikom, że jeżeli liczycie na to, że Polacy będą się wstydzić Prawa i Sprawiedliwości, to są w błędzie. Pójdziemy pokornie do wyborów samorządowych, prosząc o głosy mieszkańców Stargardu, powiatu i całego naszego województwa. Ale pójdziemy do wyborów z podniesioną głową.

Podczas spotkania podkreślano również znaczenie zbliżających się wyborów samorządowych. Członkowie Prawa i Sprawiedliwości deklarują gotowość do współpracy i dialogu z różnymi grupami społecznymi w celu najlepszego dostosowania planów inwestycyjnych do potrzeb mieszkańców regionu.

Mariusz Błaszczak podkreślał znaczenie samorządu i wsparcie dla kandydatów PiS w powiecie stargardzkim. Błaszczak przekazywał pozytywne przesłanie dotyczące zbliżających się wyborów. Wystąpił z apelem o wsparcie dla kandydatów PiS, wskazał również na konieczność dbania o interesy Polski. Błaszczak wyraził zaniepokojenie ewentualnym odejściem od finansowania inwestycji lokalnych przez obecny rząd, odnosząc się do programu zamrożenia, który jak obawia się może prowadzić do likwidacji Programu Inwestycji Strategicznych. Podkreślił, że w powiecie stargardzkim z tego programu pozyskano już środki w imponującej wysokości 1,1 miliarda złotych.

Działacz PiS zaznaczył, że partia jest gotowa walczyć o realizację interesów lokalnych i wierzy, że samorząd stanowi klucz do zrównoważonego rozwoju kraju na poziomie gmin i regionów. Spotkanie z mieszkańcami było okazją do podkreślenia znaczenia odpowiedzialnego wybierania przedstawicieli, którzy będą reprezentować interesy obywateli na arenie lokalnej, jak również na szczeblu krajowym.

Mariusz Błaszczak odniósł się także do rolniczych protestów i strajku rolników.

Wróciły stare zwyczaje Platformy Obywatelskiej – mówił Błaszczak. Pacyfikacje protestujących przez policję, a wcześniej różne prowokacje. Zielony ład i import zbóż z Ukrainy niszczą nasze rolnictwo.