Makijaż, fryzura i suknia - jak się ubrać na studniówkę? Rozmowa ze stylistką

Studniówka to szczególny moment dla uczniów i wybranie odpowiedniego stroju jest dla nich nie lada wyzwaniem, bo musi być pięknie, ale cały czas mają świadomość, że to jednak impreza szkolna w obecności nauczycieli, więc umiar jest wskazany.

Na pewno trzeba podzielić te preferencje co do stylizacji na grupy, bo nie wszyscy jesteśmy tacy sami. Są różne szkoły i w zależności od tego, jaki jest ich profil, dobiera się stylizacje. Wiele też zależy od charakteru człowieka. Niektóre dziewczyny w ogóle się nie malują i korzystają z pomocy youtube'a. Mam też klientki, które przychodzą na konsultacje w doborze sukienki, ale też chcą mieć profesjonalny makijaż. Chcą mieć poczucie, że są dorosłe, ale jednocześnie zwracają uwagę na to, że to jest impreza z udziałem nauczycieli, więc nie powinny przesadzać. Niektóre dziewczyny wolą skromny makijaż, żeby tylko lekko podkreślić, że idą na taką uroczystość, a inne chcą podkreślać przesadnie.

Każda z uczennic chce wyglądać oryginalnie, a jednocześnie nie wypaść z trendów.

Na szczecińskich studniówkach panuje elegancka prostota. Natomiast makijaż nie może być przesadny i przerysowany, z czego się bardzo cieszę, bo pamiętam swój makijaż studniówkowy, który oglądam na zdjęciach, i uważam, że był zbyt mocny jak na tamten wiek. Sukienkę miałam prostą, granatową. Jakbym ją założyła dzisiaj, to nie odstawałabym od tłumu.

Właśnie ta prostota przejawia się w rozmowach z maturzystkami, zarówno w stroju, jak i w makijażu i fryzurach. Jakie trendy teraz dominują?

Granaty, czernie, czasami czerwienie. Srebro i złoto raczej nie, ale jeśli zależy nam na lekkim błysku, to sprawdzi się kolor szampański. Zielony i niebieski w różnych odcieniach raczej nie jest preferowany. Jeśli chodzi o kroje, to zdecydowanie piżamowe, delikatne sukienki, na ramiączkach, z niezbyt mocnym dekoltem i długie samej ziemi. Kiedyś była większa różnorodność w długości, dzisiaj dziewczyny wybierają długie sukienki. To oznacza, że maturzyści traktują studniówkę jak prawdziwy bal, a nie zwykłą imprezę w klubie. To mnie bardzo cieszy, bo niezbyt często mamy okazję założyć długą sukienkę. To jest fajne podkreślenie wyjątkowości tej imprezy.

Maturzystki żaliły się, że w Szczecinie trudno znaleźć sklep, w którym będą fajne sukienki na studniówkę. Trzeba ich szukać w internecie albo uszyć.

Tak, a jeżeli można znaleźć sukienkę w sklepie, to jest ona zazwyczaj bardzo droga, a nie każdego rodzica na to stać. Ja uważam, że w życiu powinny być pewne etapy i do wszystkiego powinniśmy dochodzić stopniowo. Moja mama zawsze powtarzała: schludnie i czysto.

Jeszcze do niedawna modne były wielkie natapirowane koki, ale maturzystki w tym roku powiedziały, że już się takich fryzur nie nosi.

Teraz są w trendzie naturalne fale. Nie spotkałam się z mojej grupie z dziewczynami, które by podpinały włosy. Rzeczywiście ten trend odszedł. Teraz dziewczyny stawiają na hollywoodzkie looki, włosy lekko podkręcone, zagięte, ładnie ułożone, z przedziałkiem.

Nie każda uczennica pójdzie do profesjonalistki, chociaż profesjonalny makijaż na pewno będzie trwalszy i lepszy. Co można poradzić osobom, które chcą makijaż zrobić same?

Podstawowa zasada to pielęgnacja. Możemy pracować z trwałymi produktami, ale jeśli skóra nie będzie dobrze wypielęgnowana, bez wody oczyszczającej, która zbierze sebum, bez pilingu twarzy, bez nawilżenia makijaż nie będzie się trzymał. Teraz dziewczyny mogą czerpać wiedzę z mediów społecznościowych, które pokazują krok po kroku, jak wykonać makijaż. Możemy również położyć maseczkę bankietową, ale warto zwrócić uwagę na jej skład. Nasz rynek zalały maseczki nawilżające, które mają koszmarny skład i bardzo mocno zapychają skórę. Zalecam, żeby na kilka dni przed studniówką nie eksperymentować z racji tego, że nakładając nowy produkt nie mamy pewności, jak zareaguje na niego nasza skóra. Może się zdarzyć tak, że zaaplikujemy sobie maseczkę i kilka dni później wysypie nam twarz pryszczami, akurat w dniu imprezy. Przygotowanie twarzy to także krem nałożony pod oczy i nawilżone balsamem usta. Potem przechodzimy do nałożenia bazy pod makijaż. Następnie robię oko w taki sposób, żeby podkreślić urodę. Nakładam kępki rzęs tak, żeby nie było ich za dużo. Teraz są modne rzęsy według techniki Kim Kardashian, gdzie rzęsy są lekko postrzępione, a nie ciężkie zamykające oko. Bardzo dużo czasu poświęcam przygotowaniu skóry. Czasami dziewczyny mają tak ładną skórę, że wystarczy odpowiedni i puder, a czasami, z powodów hormonalnych, trzeba poświęcić skórze więcej czasu i użyć kosmetyków kryjących. Wtedy możemy użyć rozświetlaczy. Musimy pamiętać o tym, żeby to nie był podkład zapychający, bo jednego dnia będziemy wyglądać świetnie, a drugiego skóra może zostać wysypana wypryskami. Ja pracuję na podkładach mineralnych, które mają piękny efekt krycia, ale nie mają żadnych substancji zapychających. Są to również podkłady, które nie zmieniają koloru po kilku godzinach. Istotny jest też sposób aplikowania podkładu. Ja go nie wcieram, ale wklepuję. To powoduje wyrównanie kolorytu skóry. Następnie korektor pod oczy, który powoduje, że twarz będzie bardziej trójwymiarowa, co też jest ważne, ponieważ w trakcie studniówki robimy sobie zdjęcia. Następnie konturowanie na mokro, co potęguje efekt trójwymiarowości. Jak panie zrobią sobie zdjęcie, będą lepiej wyglądać. Na koniec sypki puder, który służy ugruntowaniu makijażu. No i jeszcze brwi, które w dzisiejszym makijażu są bardzo ważne. Bronzer na sucho spotęguje nam konturowanie twarzy, a róż doda efektu świeżości. Można też użyć rozświetlacza, z którym nie należy przesadzać, bo na zdjęciach możemy wyglądać nie najlepiej. Jeśli chodzi o usta, dziewczyny nie decydują się na czerwienie, raczej wybierają odcienie naturalne. Dodatkowym elementem jest też przygotowanie ciała, czyli podkreślamy odpowiednimi kosmetykami dekolt i ręce, jeśli są odkryte.