Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewica: wiemy jak rozwiązać problem z mieszkaniami

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Konferencja prasowa Lewicy w Szczecinie
Konferencja prasowa Lewicy w Szczecinie Mariusz Parkitny
- Samorządy dostaną wielkie wsparcie w budowie mieszkań komunalnch - zapowiadają liderzy Lewicy. Chodzi m.in. o społeczną agencję najmu oraz rządowy program wsparcia budowy czynszówek w gminach.

W niedzielę w regionie gościł poseł Adrian Zandberg. W Nowym Warpnie poparł kandydata na burmistrza, Marcina Polito. W Szczecinie razem z posłem Dariuszem Wieczorkiem i kandydatami na radnych i prezydenta Szczecina, przekonywał, że sprawy mieszkaniowe to jeden z najważniejszych problemów do rozwiązania. Lewica twierdzi, że wie, jak to zrobić. biecuje, że jak wygra wybory, wybuduje w pięć lat tysiąc mieszkań w Szczecinie.

- W Szczecinie ceny mieszkań idą w górę, jak w wielu innych dużych miastach w Polsce. Ale idą w górę także dlatego, że samorząd nie robi wszystkiego, co można było zrobić, żeby złym trendom przeciwdziałać. Lewica idzie w tych wyborach samorządowych z kilkoma ważnymi hasłami, ale kto, wie, czy nie najważniejszym na poziomie samorządowym, nie jest właśnie zmiana polityki mieszkaniowej. Chcemy miast, które prowadzą aktywną politykę odzyskiwania zasobu mieszkaniowiowego miast, które nie boją się postawić czoła spekulantom i lobby deweloperskiemu. Dziś niestety jest tak w wielu miejscach w Polsce, że ta bezczynność samorządów, brak nowoczesnej polityki mieszkaniowej, oddanie całej odpowiedzialności za rozwiązywanie problemu mieszkaniowego w ręce deweloperów kończy się tak, że młodzi ludzie, którzy zaczynają pracę, po prostu muszą od razu zapomnieć o tym, że będą mieć własne mieszkanie. Za pieniądze, które zarabiają, nie stać ich na to, żeby myśleć choćby o trzydziestoletnim kredycie. To musi się zmienić i to może się zmienić - mówił Adrian Zandberg.

- Będziemy także na poziomie parlamentarnym przedstawiali rozwiązania, które ograniczą patologię flipów mieszkaniowych, patologie spekulacji na cenach mieszkań. Polska naprawdę nie może być krajem, w którym koszty życia idą w górę, a tak naprawdę korzyści z tego odnosi garstka inwestorów spekulacyjnych nadmuchujących coraz bardziej i bardziej bańkę na rynku nieruchomości. Będziemy temu przeciwdziałać w samorządach - dodaje Zandberg.

Lewica proponuje rozwiązania na poziomie samorządowym, takie jak odzyskiwanie pustostanów, czy społeczne jak agencje najmu.
Stąd hasło wyborcze "Tanie mieszkanie+".

- System mieszkań komunalnych w naszym mieście jest w stanie tragicznym. Dysponujemy trzema tysiącami lokali, które nie mają własnych łazienek, toalety są na zewnątrz. Trzeba to po prostu zmieniać. Opcja tanie mieszkanie daje możliwość, by pozyskać mieszkanie za niecałe 750 zł czynszu przy metrażu 50 metrów kwadratowych. Dzisiaj wiemy, że formuła TBS-ów się sprawdza, jednak nie każdego stać na trzydziestoprocentowy wkład własny. Okres pandemii wpłynął niekorzystnie zarówno na pozyskiwanie kredytu, jak i na pozyskanie jakichkolwiek środków, by skorzystać z formuły TBS. Idziemy z hasłem taniego mieszkania, które umożliwi mieszkańcom godne lokum w naszym mieście. Dzisiaj wiemy też, że formuła, która zapoczątkowana jest w Poznaniu, czyli agencja mieszkaniowa, przyczynia się do tego, żeby te mieszkania pozyskiwać - mówił Bogdan Jaroszewicz, kandydat na prezydenta Szczecina.

- Chodzi o społeczną agencję najmu, która w Poznaniu powstała w zeszłym roku. Jest to program pilotażowy, ale skorzystało już sto rodzin. To jest prosty system. Obecnie wielu właścicieli mieszkań ma obawy związane z wynajmem nieruchomości przez nieudolność sądów, przez brak mieszkań socjalnych, do których mogą być eksmitowane osoby, które nie płacą. To jest właśnie problem polityki mieszkaniowej gminy, która potem płaci duże odszkodowania właścicielom za to, że tych mieszkań socjalnych nie ma. Społeczna agencja najmu pozwala właścicielom wynajmować mieszkanie, dzierżawić je gminie, która potem jest pośrednikiem na tym rynku najmu i przekazuje je osobom wskazanym przez radę miasta na wynajem po niższych cenach. Osoby te mogą ubiegać się o dopłaty z Banku Gospodarstwa Krajowego. Chcemy to wprowadzić dlatego, że widzimy problem, o którym pisano w Szczecinie. Jest tutaj mnóstwo pustostanów nie tylko w zasobie komunalnym, ale także w zasobie prywatnym. I, jeżeli zmotywujemy tych właścicieli, żeby właśnie mieli umowę z najbardziej wiarygodnym kontrahentem, to będą bardziej skorzy, żeby te mieszkania wracały na rynek i zarabiały dla nich. To jest rozwiązanie dobre dla wszystkich. Rozwiązanie, które działa także na zachodzie Europy z sukcesem - przekonywał kandydat na radnego Adam Kościelak.

O tym, że rząd będzie wspomagał samorządy w budowie czynszówek zapewniał poseł i minister nauki Dariusz Wieczorek. Jest już zapisany na to miliard złotych, ale Lewica liczy, że budżet będzie większy. Chodzi o wsparcie budowy bloków komunalnych do 85 procent ich wartości. Pieniądze gwarantowałby Bank Gospodarstwa Krajowego.

- Jesteśmy już po uzgodnieniach międzyresortowych nowego projektu ustawy dotyczącego funduszu dopłat. Ten fundusz dopłat to jest właśnie ten instrument, który powinien być wykorzystywany przez samorządy, jeżeli chodzi o budownictwo mieszkaniowe. Fundusz dopłat to możliwość dopłaty do 85 procent kosztów budowy mieszkań komunalnych w danej gminie. To fundusz, który będzie dostępny dla wszystkich samorządów i z którego samorządy będą mogły korzystać. Uzgodnienia międzyresortowe się zakończyły, więc pewnie za chwilę ten projekt ujrzy światło dzienne. I pewnie będziemy w najbliższych tygodniach i miesiącach procedować. Oczywiście do tego potrzebne są pieniądze. To będzie wymagało oczywiście uzgodnień wewnątrz koalicji 15 października i uzgodnień wewnątrz rządu. Jaką kwotę ostatecznie w tym funduszu kwotą będziemy mogli dysponować? W roku 2024 jest to kwota miliarda złotych. My postulujemy wzrost tej kwoty, wiedząc, że dzisiaj realnie samorządy składają wnioski do tego funduszu na poziomie 2-2,5 miliarda złotych. I takie są na ten moment realne potrzeby, ale w tym funduszu również wpisujemy akademiki, a więc budowa i remonty akademików. W najbliższych latach, w tej kadencji powinno w Szczecinie powstać tysiąc mieszkań komunalnych i to jest zadanie dla nowego prezydenta i dla nowego samorządu Szczecina - mówił Dariusz Wieczorek.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński