Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leroy Merlin, Auchan, Decathlon... Te firmy nadal handlują z Rosją. Szczecinianom się to nie podoba

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
- Kupiłem klapki. Nie mogę znaleźć starych, a jedziemy na wakacje. Było otwarte, to zajrzeliśmy. Co? Decathlon handluje z Rosją? Gdybym wiedział, to bym tu w ogóle nie wchodził.

Szczecinianin jadący na wakacje, jak większość zapytanych we wtorek klientów Auchan, Leroy Merlin i Decathlon, nie wiedział, że firmy te pomimo ataku Rosji na Ukrainę nie przestały robić z Rosjanami interesów. Choć w mediach społecznościowych internauci nie pozostawili na właścicielach sieci sklepów suchej nitki, wiele osób nic o tym nie wie.

- O, naprawdę nie wiedziałam - przyznaje pani Jola wychodząc z Decathlon-u. - Na szczęście nic nie kupiłam. Gdybym wiedziała, że nie potępili Rosjan, to bym tu w ogóle nie przyszła. Na pewno długo tu się nie pokażę.

Auchan, Leroy Merlin i Decathlon należą do jednego francuskiego holdingu. Ich szefowie podjęli decyzję, że nie wycofują się z rosyjskiego rynku. W sieci zalała ich za to fala krytyki. Wielu nawołuje do bojkotu ich sklepów. Nie do końca skutecznie.

- Nie mogę ich bojkotować, bo jako jedyni w Szczecinie mają tu worki do mojego odkurzacza - przyznaje pani Marta. - Naprawdę, niech pan spojrzy, nic więcej nie kupiłam.

Podobnie wypowiedział się pan Zygmunt.

- Oni mają wyśmienite borówki. Zresztą nie tylko to. W ogóle mają produkty, których nie kupię nigdzie indziej. I tylko dla nich przyjeżdżam tu do Ustowa. Poza tym, to biznes. Pewnie jakoś skalkulowali bilans zysków i strat.

Również pan Tomasz, szczeciński taksówkarz, nie przestanie tu robić zakupów.

- Wydaje mi się, że z drobnym biznesem rosyjskim trzeba handlować. Jeśli zerwiemy z nimi kontakty, to oni zbankrutują! A co oni są winni, że jakiemuś głupiemu Putinowi zachciało się wojny? A tak w ogóle to z tą pomocą Ukraińcom, to trochę już przesadzają. Przyjechali do Polski i w 5 minut znalazły się dla nich tysiące mieszkań. Ja na swoje czekam już siedem lat i się nie zanosi, bym je szybko otrzymał.

Większość zapytanych solidaryzowała się jednak z uchodźcami zza wschodniej granicy. Wielu kupując produkty w sklepie, wrzuca je do specjalnie wystawionych koszyków zbiórkowych. Pan Łukasz pracujący dla Banku Żywności właśnie je wczoraj odebrał.

- Wszystkie te dary przekazujemy później organizacjom, które zajmują się pomocom Ukraińcom - tłumaczy.

Jak się dowiedzieliśmy, oddział Leroy Merlin w Polsce zakończył już współpracę z białoruskimi i rosyjskimi dostawcami. Na Facebook-u można przeczytać jego oficjalne oświadczenie.

„Jako Leroy Merlin Polska mamy wpływ na to, co robimy w Polsce. Dlatego nasze działania koncentrują się na pomocy ofiarom wojny. Prowadzimy ją od początku kryzysu, wspierając pracowników Leroy Merlin Ukraina, a także innych uchodźców, którzy zwracają się do nas o pomoc. Każdego dnia, nasi pracownicy przyjmują do swoich domów uchodźców, a my wspieramy jednych i drugich finansowo. Na ten cel przeznaczamy 4,5 miliona złotych. Część z tej kwoty przekażemy na wsparcie dla różnych organizacji pomocowych. Funkcjonujemy tu w Polsce i nie mamy wpływu na działalność przedsiębiorstw w innych krajach".

Czy to zmieni nastawienie klientów do marki?

W proteście przeciwko agresji Rosji na Ukrainę setki firm wycofuje się z rynku rosyjskiego. Ale wiele tam jeszcze zostało. Niektóre z nich już dotknęła fala niechęci. W Wikipedii w informacji dotyczącej Leroy Merlin już znalazł się akapit dotyczący aktualnej sytuacji i stanowiska AFM (grupa finansowa, do której należą siec sklepów Auchan, Decathlon i Leroy Merlin) "W aktywnej fazie Inwazji Rosji na Ukrainę nie tylko nie dołączyła do znacznej liczby zagranicznych firm wychodzących z rosyjskiego rynku, ale w pismach kierowanych do współpracowników na rynku rosyjskim oświadczyła, że planuje zwiększyć dostawy do swoich sklepów".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński