- Od urzędników, mimo wcześniejszej umowy usłyszeliśmy, że nie muszą tego robić - mówi Mirosław Wołosewicz, prezes spółki Manhattan zarządzającej targowiskiem na Niebuszewie. - Reprezentujemy dwie izby kupieckie, kilka tysięcy kupców, którym nowe dyskonty zabierają pracę. Czy nikt nie widzi, że wspieranie zagranicznych firm to działanie przeciwko rodzimemu biznesowi i miastu? My odprowadzamy podatki, one już nie.
Przykładem tego, co mogą duże korporacje jest budowany vis a vis targowiska Manhattan dyskont Kaufland.
- Dowiedzieliśmy się, że na żądanie inwestora miał być zamknięty lewoskręt z ulicy Ofiar Oświęcimia na nasze targowisko, a w zamian pojawić się dwa skręty na przyszły parking Kauflandu - mówi Wołosewicz. - Dopiero po naszych protestach i interwencji prezydenta urzędnicy miejscy na to się nie zgodzili.
Co powiedział prezydent Piotr Krzystek kupcom? Więcej o sprawie przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu oraz w e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?