- 63-letni kierowca wykazał się brakiem jakiejkolwiek wyobraźni - mówi aspirant Krzysztof Orzechowski. Pomimo zakazu wjechał na drogę nr 10 wprost pod nadjeżdżające od strony Szczecina samochody.
Widząc jadącą pod prąd czerwoną osobówkę wszyscy zaczęli machać do kierowcy aby zatrzymał się. Na szczęście samochody jadące w kierunku Stargardu zwalniały, a przerażeni kierowcy omijały przeszkodę.
Policjanci stargardzkiej drogówki widząc co się dzieje, zareagowali natychmiast. Przeskoczyli bariery odgradzające pasy ruchu i zatrzymali na dwupasmówce pojazdy jadące od strony Szczecina.
Nissan przejechał kilkaset metrów pod prąd, począwszy od wjazdu na pobliski CPN, aż do miejsca zdarzenia drogowego.
63-letni kierowca tłumaczył się policjantom, że chciał w ten sposób dojechać do Szczecina.
Został ukarany mandatem karnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?