Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koło z ponad 50-letnią historią

Aleksandra Szatarów [email protected]
Panie od lat biorą udział w wielu lokalnych imprezach - obowiązkowo w dożynkach
Panie od lat biorą udział w wielu lokalnych imprezach - obowiązkowo w dożynkach
Zespół Jarzębinki to niekwestionowana duma i radość Koła Gospodyń Wiejskich

Koło Gospodyń Wiejskich powstało w1947 roku. Zostało założone przy kółkach rolniczych, zaś formalnie działa od roku 1959 roku.
Jego historia zaczyna się po okresie wojennym, kiedy to przybyłe gospodynie udzielały się w życiu wsi, organizując między innymi dożynki. Dzialalność ta wiąże się z pierwszymi osadnikami, którzy przybyli do Suliszewa z Kresów Wschodnich z miejscowości Medenice. Pierwszą przewodniczącą była Maria Gąsiewicz, obecnie jest nią Grażyna Lewandowska.

Średnia wieku gospodyń w kole to 40 plus, ale każdy jest mile widziany. W szeregach koła znajdzie się miejsce i dla tych młodszych, i dla tych starszych pań. Wystarczą chęci i zapał do pracy, żeby zostać członkiem tej małej rodziny. Obecnie w kole jest 46 gospodyń, zaś aktywnie działa 22. W skład organizacji wchodzą: rolniczki, nauczycielki, pielęgniarki, urzędniczki i przedstawicielki lokalnego biznesu.

- Spotykamy się czasem mniej, czasem bardziej regularnie - opowiada Maria Kowal. - Zimą wyrabiamy produkty z wikliny więc widzimy się częściej, czasem nawet codziennie. Tak naprawdę ilość naszych spotkań zależy od pracy, którą musimy wykonać. Nasze zebrania są po to, aby ustalić plan działania, wspólnie gotować , wyrabiać kosze z wikliny. Jeżeli organizujemy jakieś imprezy okolicznościowe, wówczas razem gotujemy i dbamy o najmniejsze szczegóły naszego przedsięwzięcia. Pani Maria dodaje, że miejscem spotkań jest świetlica wiejska o którą dbają wszyscy mieszkańcy, jednak ma ona swój mały minus, czyli brak ogrzewania.

Koło zajmuje się organizacją takich imprez jak: Dzień Dziecka, Dzień Matki, Dzień Babci i Dziadka. Współpracuje ze Szkołą Podstawową, Ośrodkiem Szkolno-wychowawczym, Biblioteką Publiczną czy Radą Sołecką. Pomaga w organizacji Dożynek Diecezjalnych, Gminnych, czy tych lokalnych.
Gospodynie z Suliszewa mają na swoim koncie kilka nagród, między innymi trzykrotnie zdobyły nagrodę za Najładniejszy Wieniec. - Wieniec to taka nasza mała specjalność. Wymaga to dużo pracy: ściąć, wysuszyć, pociąć i odpowiednio przygotować zboże. Samo wyplatanie również jest czasochłonne, ale efekty są niezwykłe. Należy również pamiętać o naszej kulinarnej specjalności czyli o gołąbkach z ziemniaków. Okraszone cebulką i skwarkami są po prostu palce lizać - śmieje się pani Maria.

Bycie w kole to również wyzwanie, by dbać o tradycję. Gospodynie z Suliszewa promują tradycyjne potrawy, ale dodają do nich nutkę nowoczesności. - My nie tylko gotujemy i wyrabiamy z wikliny - podkreśla nasz rozmówczyni. -Co roku na dożynkach śpiewamy. Najczęściej są to pieśni, których uczyli nas nasi ojcowie czy dziadkowie. Łączymy tradycję i nowoczesność. Za słowami świętej pamięci Stefani Leśniańskiej … "Była pierestrojka, wszystko rujnowali, a my wiejskiej kultury zrujnować nie dali"… kultywujemy tradycje przodków, promujemy sztukę ludową, polską tradycję i jednocześnie wywierając silny wpływ na rozwój naszej wsi.
Źródło informacji o kole - kronikę, bogatą w informacje z najważniejszych wydarzeń z działalności założyła w 1984 roku p. Joanna Gierałtowska (emerytowany - dyrektor Szkoły Podstawowej w Suliszewie), obecnie (od 1998 r.) jej dzieło kontynuuje Maria Kowal- bibliotekarka Biblioteki Publicznej.
Zapraszamy Państwa do głosowania na nasze Koło Gospodyń Wiejskich z Suliszewa- dodaje pani Maria.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński