Rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy zarzuca dr Tomaszowi Bączkowskiemu, że jako koordynator laboratorium w Policach nie dopełnił obowiązków. Nie wiadomo dokładnie w jaki sposób doszło do błędu. Według rzecznika w laboratorium nie były przestrzegane wszystkie procedury, co ułatwiło doprowadzenie do błędu.
Dr Bączkowski odpiera zarzuty. Uważa, że nie był odpowiedzialny za pracę laboratorium.
Kto ma racje zdecydują lekarze z Wrocławia.
O sprawie błędu napisaliśmy rok temu. Młoda kobieta urodziła nie swoje dziecko, bo nasienie jej męża połączono z komórką jajową nieznanej kobiety. Urodzona dziewczyna ma też poważne problemy ze zdrowiem, bo urodziła się z wadami wrodzonymi.
Prokuratura bada, czy zabieg mógł narazić życie i zdrowie matki i dziecka.
Zobacz także:
Polecamy na gs24.pl:
- Zaniedbana ulica Kolumba. Tutaj zatrzymał się czas
- Titanic w Szczecinie, czyli wielka wystawa budowli z LEGO
- Krwawe porachunki w Dąbiu. Wpadli z siekierami. Nie żyje mężczyzna
- Kilkaset osób wystartowało w największym biegu pamięci w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?