MKTG SR - pasek na kartach artykułów

King Szczecin rozpocznie rundę rewanżową w Lidze Mistrzów

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Jhonathan Dunn oficjalnie nie załapał się do składu Kinga na mecz w Atenach.
Jhonathan Dunn oficjalnie nie załapał się do składu Kinga na mecz w Atenach. Andrzej Szkocki
Przed kibicami z Pomorza Zachodniego koszykarska środa w europejskim wydaniu, ale tym razem King Szczecin i PGE Spójnia Stargard zagrają w Atenach i Peji.

Przed dwoma tygodniami King zmierzył się u siebie z AEK Ateny. To było świetne widowisko, ale jednak potencjał kadrowy faworyta grupy D Ligi Mistrzów wziął górę. Grecy po trzech kolejkach mają bilans 3:0 i w zasadzie zapewnili sobie awans do kolejnej fazy.

- Na pewno nie podejdziemy do rewanżów z myślą, że awans już sobie zapewniliśmy i mamy czas na jakieś testy. W każdym meczu będziemy uczyć się wygrywania - deklarował Joan Plaza, trener AEK.

King nie ma co więc liczyć na taryfę ulgową, a w dodatku AEK w weekend przegrał prestiżowe spotkanie z Panathinaikosem Ateny w lidze greckiej (85:86), więc będzie chciał się odkuć na Wilkach. Nasz zespół powalczy, ale... porażkę w Grecji można było „zaplanować”. Ważniejsze, by AEK wygrał też pozostałe spotkanie w grupie. Wtedy King będzie w grze o awans. Na razie ma taki sam bilans co włoskie Dinamo Sassari oraz niemiecki MHP Ludwigsburg. Bezpośredni awans do kolejnej fazy uzyska tylko lider, a zespoły z miejsc 2. i 3. powalczą w barażach.

King we wtorek poleciał do Aten. W składzie był Przemysław Żołnierewicz (nie ma formalnym przeszkód, by nie mógł zagrać), a zabrakło miejsca dla Jhonathana Dunna. Amerykanin rozwiąże umowę z klubem, gdy znajdzie sobie nowego pracodawcę. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.30. Grecki klub nie mógł sprzedawać biletów na ten mecz, ale uzyskał zgodę, by wpuścić na trybuny karnetowiczów. Na trybunach zabraknie więc szczecińskich fanów.

Fazę grupową FIBA Europe Cup zakończy w środę PGE Spójnia Stargard. Jej ostatnim rywalem będzie kosowskie KB Peja z którym stargardzianie przegrali na swoim parkiecie 79:83, ale wtedy mieli problemy kadrowe. Dziś zagrają o zwycięstwo, najlepiej bardzo wysokie.

Po 5 kolejkach fazy grupowej Spójnia ma słaby bilans (2:3) i małe szanse na przejście do kolejnej fazy z 2. pozycji. Nadzieja jeszcze jest, ale... przede wszystkim Spójnia musi bardzo wysoko pokonać KB (początek spotkania w Kosowie o godz. 19), by poprawić bilans małych punktów. Musi też liczyć na dobre rozstrzygnięcia na innych parkietach, a to już mniej prawdopodobne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński