MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy boją się tutaj lekkomyślnych pieszych, często dochodzi do potrąceń

Agnieszka Tarczykowska
Zimą odcinek drogi między Olchowem a Nowogardem staje bardziej niebezpieczny, bo zalegający na poboczu śnieg sprawia, że ludzie chodzą środkiem jezdni.
Zimą odcinek drogi między Olchowem a Nowogardem staje bardziej niebezpieczny, bo zalegający na poboczu śnieg sprawia, że ludzie chodzą środkiem jezdni. Fot. Agnieszka Tarczykowska
Odcinek krajowej "szóstki", między Olchowem a Nowogardem, to jedno z bardziej niebezpiecznych miejsc. Co jakiś czas giną tu ludzie. Zimą na drodze jest najgorzej.

- Kilka dni temu wydarzył się kolejny śmiertelny wypadek na tym odcinku drogi - mówi st. sierż. Lilla Bawelska z goleniowskiej policji. - W idącego drogą mężczyznę uderzył autokar. W tym przypadku możemy mówić o nieostrożności i braku przestrzegania elementarnych zasad poruszania się pieszego po jezdni.

27-latek był ubrany na czarno, nie posiadał żadnych odblasków. Padał deszcz, było krótko po godzinie 22, a więc ciemno. Kierowca mógł nie zauważyć mężczyzny.

Kilka miesięcy temu na tym odcinku drogi zginął inny młody mężczyzna, także pieszy, potrącony przez samochód. W 2009 roku niemal w tym samym miejscu zginęły dwie młode osoby w zderzeniu aut. Cztery lata temu śmierć poniósł kilkuletni chłopiec potrącony przez samochód.

- Po pierwsze droga w tym miejscu jest wąska. Teraz dodatkowo trwają prace przy budowie obwodnicy miasta. Na pewnym odcinku nie ma pobocza, dlatego kierowcy po- winni być wyjątkowo ostrożni - przestrzega Lilla Bawelska.

"Szóstka" na odcinku od stacji paliw do Nowogardu nagle się zwęża. Nie ma pobocza, jest łuk i skrzyżowanie. Na krótkim odcinku obowiązuje ograniczenie do 60 km/h.

Tylko nieliczni kierowcy stosują się do znaku. Najbardziej niebezpiecznie jest zimą. Na i tak wąskim poboczu zalega śnieg zgarnięty z ulicy. Piesi i rowerzyści poruszają się po jezdni.

- Naprawdę trzeba wytężać wzrok i jechać wolniej - mówi pan Roman, kierowca z Nowogardu. - Sam już wiele razy przeżyłem chwile grozy jadąc między Olchowem a Nowogardem, zwłaszcza nocą. Ja jednak staję w obronie kierowców. Za to karałbym osoby, które pieszo lub rowerem poruszają się tamtędy. Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby taka osoba była odpowiednio ubrana. Nikt nie ma kamizelek odblaskowych.

Większość ludzi ubrana jest na ciemno. Rowerzyści często nie mają świateł przy rowerze. Sam byłem świadkiem, jak pijany mężczyzna zataczał się po jezdni, idąc w kierunku Olchowa.

Policja też powinna częściej kontrolować ten odcinek, gdyby ukarało się kilku szaleńców, wieść dotarłaby do reszty. To są przeważnie mieszkańcy Olchowa lub osoby z Nowogardu, które odwiedzają mieszkańców wioski.

A najgorzej jest w noce weekendowe. Nieraz całe grupy młodych ludzi przemierzają drogę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński