Mężczyzna jest mieszkańcem Stargardu. Karetka zabrała go do szpitala.
- Usłyszałem tylko huk - mówi jeden z mężczyzn, który był niedaleko miejsca zdarzenia. - To ten pieszy tak mocno uderzył w przednią szybę toyoty. Najprawdopodobniej został potrącony na chodniku. Auto jechało ulicą, a potem wjechało na chodnik i tego pieszego trzepnęło. To dziwna sytuacja.
- Jak tylko ten poszkodowany usłyszał, że ktoś wezwał policję to zaczął uciekać - mówi inny stargardzianin.
Policja na razie nie potwierdza żadnej z wersji przedstawianych zarówno przez świadków jak i kierowcę toyoty. Wiadomo tyle, że autem kierował 36-letni mieszkaniec Przewłok. Wcześniej między nim a 42-latkiem doszło szarpaniny.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce kierowca toyoty miał podrapaną twarz, rzekomo przez tego pieszego - mówi Łukasz Więckowski ze stargardzkiej policji. - Ustalamy czy pieszy został celowo potrącony i okoliczności tego zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?