Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampania PiS w Zachodniopomorskiem na finiszu. Czas na podsumowanie, a w nim dewastacje, żart i apel do wyborców

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Spotkanie podsumowujące kampanię wyborczą PiS w regionie
Spotkanie podsumowujące kampanię wyborczą PiS w regionie Marek Jaszczyński
W siedzibie partii przy ulicy Mickiewicza w Szczecinie kandydaci do sejmiku podsumowali dotychczasowe działania przed wyborami samorządowymi.

Zdaniem polityków PiS była to kampania merytoryczna, polegała głównie na rozmowach z mieszkańcami. Na spotkaniu przypomnieli założenia programu dla województwa zachodniopomorskiego. To bezpłatne przejazdy pociągami regionalnymi dla dzieci i młodzieży do czasu ukończenia szkoły ponadpodstawowej, program wsparcia dla klubów sportowych występujących na poziomie centralnym w niższych klasach rozgrywkowych, wprowadzenie budżetu obywatelskiego dla województwa zachodniopomorskiego, wzrost wynagrodzeń w instytucjach podległych marszałkowi województwa do poziomu wynagrodzeń pracowników urzędu marszałkowskiego.

- To są konkretne postulaty, konkretne rzeczy do zrobienia. My nie będziemy jak pan marszałek Geblewicz przedstawiać jakiś 6 punktów, z których nie wiadomo co wynika, nie wiadomo, o co w nich tak naprawdę chodzi. Można było usłyszeć, że ich rozwinięcie nastąpi później. Tylko pytanie brzmi: kiedy później dla pana marszałka Geblewicza? Bo za chwilę kończy się kampania wyborcza - skwitował Rafał Niburski, kandydujący do sejmiku.

Michał Jach, były poseł PiS, obecnie kandydujący do sejmiku, uważa, że w trakcie kampanii doszło do niszczenia materiałów reklamowych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości.

- Apelujemy jeszcze na te dwa ostatnie dni również do pana marszałka, żeby chociaż on raz wypowiedział się, że jest przeciwny tym aktom wandalizmu, dewastacji i zaśmiecania materiałami reklamowymi naszych miast i wsi, bo to dotyczy nie tylko Szczecina, ale nawet w małych miejscowościach zdarzają się przykłady niszczenia materiałów - mówi Michał Jach.

Na podsumowaniu kampanii nie brakowało żartów. Zbigniew Bogucki, kandydat PiS na prezydenta Szczecina, wspominał komedię Stanisława Barei "Poszukiwany, poszukiwana", a konkretnie jeden z epizodów.

- Przychodzi mi na myśl taka scena, kiedy żona zapytana, kim z zawodu jest jej mąż, odpowiedziała: "mój mąż, z zawodu jest dyrektorem" i mam wrażenie, że dzisiaj mamy z zawodu marszałka i z zawodu prezydenta Szczecina, którzy przyspawali się do foteli, przyzwyczaili się do tych wygodnych miejsc, przyzwyczaiło się to otoczenie. Czy nie chcą się odspawać? Wiosna to jest dobry czas na przesadzanie i trzeba ich przesadzić z tych foteli do opozycji, żeby zobaczyli to z innej perspektywy i być może byli opozycją konstruktywną - uważa poseł Bogucki.

Zbigniew Bogucki zaapelował do wyborców, żeby podjęli rozsądną decyzję przed głosowaniem 7 kwietnia.

- Usiądźcie, porozmawiajcie z rodzinami, zobaczcie, jak zmieniło się wasze życie na lepsze, a nie to, co wam mówią w różnych stacjach telewizyjnych czy radiowych, czy piszą w różnych portalach, które robią to często na zamówienie. Właśnie po to jest cisza wyborcza. I skalkulujcie czy po 8 latach rządów PiS żyje wam się lepiej? I nawet jak nas czasami nie lubicie nawet czasami, jak popełnialiśmy błędy, to jednak szliśmy cały czas do przodu i potrafiliśmy się również do tych błędów przyznawać, chociażby, jeżeli chodzi o reformę Polski Ład i reformę finansową - podsumowuje Zbigniew Bogucki.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński