Depozyt został przekazany do muzeum przez Jana Orlińskiego, szefa Grupy Eksploracyjno - Poszukiwawczej "Parsęta" Kołobrzeg. Został on przypadkowo odkryty podczas prac ziemnych prowadzonych przy poniemieckim gospodarstwie przez właściciela posesji, który następnie ofiarował go kołobrzeskiej grupie "Parsęta". Co było w środku? Nie, nie broń, czy pieniądze, ale coś, co w czasie wojny ukryła zapobiegliwa gospodyni. Tekstylia.
- Sukienki, bielizna, hafty, szlufki od pasa, a więc coś, co miało większą wartość w czasie wojny niż pieniądze - mówi Grzegorz Kurka, dyrektor MHZK. - Pod koniec wojny takich depozytów było dużo. Mieszkańcy wierzyli, że wrócą do domu i te rzeczy przydadzą się.
Nie jest to pierwszy podobny depozyt w kamieńskim muzeum, w innej mniejszej kance odkryto słoik ze smalcem.
ROZWIĄŻ QUIZ!
Polecamy także:
Zobacz również:
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?