Wybory do rady miejskiej i na stanowisko prezydenta Stargardu dla kandydata Samoobrony Kamila Borowicza zakończyły się w niedzielę, 12 listopada. Stargardzianie nie wybrali go ani na radnego ani na prezydenta. Ale to nie przeszkadza, żeby billboard namawiający wyborców do głosowania na tego kandydata na prezydenta stał jeszcze na ulicy Kościuszki.
Na podobne billboardy można natrafić jeszcze w innych miejscach Stargardu. Choćby przy ulicy Szczecińskiej, gdzie wczoraj były jeszcze reklamy kandydatów do sejmiku wojewódzkiego: reprezentującej Prawo i Sprawiedliwość Zofii Wiechy oraz przedstawiciela Lewicy i Demokratów Jerzego Falińskiego. Na niektórych wiaduktach kolejowych wiszą natomiast wciąż wyborcze reklamy kandydata Platformy Obywatelskiej Marka Stankiewicza, który w niedzielę bez powodzenia walczył w drugiej turze wyborów na stanowisko prezydenta Stargardu.
A billboardy z kandydatami w wyborach samorządowych, które już zostały rozstrzygnięte, mogą sobie spokojnie wisieć. Bo teraz sprawa ich ściągnięcia zależy od właściciela danego nośnika reklamowego, który udostępnił go kandydatowi na określony czas. I może być tak, że ten czas jeszcze nie minął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?