Jakiego obiektu sportowego brakuje w Szczecinie?

Post z takim pytaniem opublikowaliśmy na profilu fejsbukowym Głosu Szczecińskiego. Nasze zapytanie spotkało się z żywą reakcją czytelników. Ale jedno ważne zastrzeżenie - to zabawa. Ewentualny „wybór” (w postaci lajków) nie pociągnie natychmiastowej inwestycji miejskiej. Ale pokazuje, które środowisko oczekuje na docenienie i organizacyjne wzmocnienie.

Szczecin ma już nowoczesny, kryty basen 50-metrowy, mamy halę widowiskowo-sportową, a na początku przebudowy jest stadion piłkarski Pogoni. I pamiętajmy, że rozpoczęła się budowa nowego obiektu przy ul. Bandurskiego (na potrzeby piłkarzy Stali i piłkarek Olimpii), trwa modernizacja stadionu Arkonii, a w kolejce czeka też stadion Świtu. Boom na piłkarskie obiekty w Szczecinie jest widoczny.

Co jednak będzie dalej? Co poza piłką nożną?

Odpowiedzi pod postem dają obraz sytuacji. Najwięcej osób poparło sprawę utworzenia w Szczecinie boiska na potrzeby futbolistów amerykańskich Armady oraz rugbystów Kaskady.

- Jeśli chodzi o rozwój futbolu amerykańskiego w Szczecinie, to zdecydowanie brakuje nam obiektu, który byłby bardziej profutbolowy. Na przykładzie Białegostoku, czy Zielonej Góry widać jakim jest to katalizatorem do rozwoju dyscypliny, o Wrocławiu nawet nie wspominam. Nawet mniejsze miejscowości jak Wyszków mogą pochwalić się już obiektami z bramkami futbolowymi, a w Szczecinie ciągle tego brakuje - komentuje Tomasz Leszczyński, menedżer Armady. - W tym sezonie udowodniliśmy, jak mocną mamy drużynę. Przed nami jeszcze dwa kluczowe mecze tego sezonu. Półfinał zagramy na obiekcie MOSRiR przy ul. Witkiewicza i myślę, że obiekt będzie wypełniony kibicami po brzegi. Gorzej z finałem, w którym jestem pewien zagramy. Walczyliśmy do końca sezonu o finał w Szczecinie i rzeczywiście udało się nam pokonać w korespondencyjnym pojedynku Silesię Rebels Katowice lepszym bilansem małych punktów. Obiekt przy Witkiewicza ma trybuny na zaledwie 300 osób, a to zdecydowanie za mało. Zdecydowanie brakuje kameralnego obiektu wielofunkcyjnego na powiedzmy 999 osób. My i rugby jesteśmy w stanie na pewno dogadać się co do korzystania z obiektu i tego jak on miałby wyglądać pod kątem infrastruktury. Oczywiście musiałaby być tutaj jasna wola ze strony miasta co do takiej inwestycji. Jestem pewien, że znalazłoby się w Szczecinie odpowiednie miejsce na taki właśnie obiekt. Przy skali prowadzonych inwestycji prosportowych byłby to promil środków.

Inne propozycje: basen na Prawobrzeżu, tor wyścigowy, hala jeździecka. Nie brakuje też pomysłów na stadion żużlowy, skatepark pod dachem czy tras do biegów narciarskich.