MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak gangsterzy „Ponton” i „Czwartek” odpowiedzą za dawne sprawki: rozboje i... udawanie policjantów

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Prokuratura oskarża członków gangu o sześć przestępstw, głównie rozbojów z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Podczas jednego ze zdarzeń doszło również do użycia broni palnej.
Prokuratura oskarża członków gangu o sześć przestępstw, głównie rozbojów z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Podczas jednego ze zdarzeń doszło również do użycia broni palnej. archiwum
Prokuratura regionalna nie odpuszcza gangsterom z przełomu wieku. Kilkoro z nich znów stanie przed sądem. To, że udawali policjantów było ich najmniejszym przewinieniem.

Śledztwo w sprawie grupy Andrzeja K. ps. Ponton właśnie się zakończyło. Na ławie oskarżonych przed szczecińskim sądem zasiądzie osiem osób. Oprócz „Pontona”, to m.in. Artur R. ps. Czwartek, skazany w 2003 r. na dożywocie za porwanie i zabójstwo w garażu przy ulicy Zakole w Szczecinie.

Sprawy, o które oskarża ich teraz prokuratura dotyczą lat 2000-2001, gdy po rozbiciu gangu „Oczki”, kilka grup przestępczych rywalizowało o wpływy w Szczecinie.

ZOBACZ TEŻ: Oczko, Scarface... Skąd się biorą pseudonimy przestępców? [ZDJĘCIA]

Nie ma chyba bandyty, który nie miałby swojego pseudonimu. Niektóre brzmią groźnie, inne intrygująco, a jeszcze inne śmiesznie. Przestępcy są z nich chyba dumni, bo do protokołu przesłuchania zawsze podają jak na nich wołają koledzy. Często pseudonimy pochodzą od nazwiska, ale nie zawsze. Oto przegląd pseudonimów przestępców z naszego regionu.Zobacz więcej >>>

Oczko, Scarface... Skąd się biorą pseudonimy przestępców? [ZDJĘCIA]

- W owym czasie na terenie Szczecina i innych miejscowości województwa zachodniopomorskiego funkcjonowało kilka grup przestępczych, dokonujących bardzo poważnych przestępstw, w tym rozbojów z użyciem broni palnej i innych niebezpiecznych narzędzi, wymuszeń rozbójniczych i pobić. Wśród tych grup funkcjonowała również grupa skupiona wokół Andrzeja K., którego rolą było realizowanie poszczególnych przestępstw, organizowanie ich, podział zysków pomiędzy poszczególnymi osobami oraz odprowadzanie części zysków dla osób stojących wyżej w przestępczej hierarchii - mówi prokurator Marcin Lornec z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.

Prokuratura oskarża członków gangu o sześć przestępstw, głównie rozbojów z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Podczas jednego ze zdarzeń doszło również do użycia broni palnej.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Polska mafia w latach 90. Luksusowe życie mafijnych bossów i gangsterów w Polsce [PRYWATNE ZDJĘCIA]

- Oskarżeni popełniali zarzucane im czyny w sposób zaplanowany, brutalny, obliczony na zastraszenie pokrzywdzonych w celu uzyskania od nich korzyści majątkowych - dodaje prok. Lorenc.

Podczas dwóch zdarzeń sprawcy dopuścili się rozbojów udając funkcjonariuszy policji, aby w ten sposób zaskoczyć pokrzywdzone osoby i skłonić je do wykonywania ich poleceń.

Sześciu z ośmiu oskarżonych trafiło do aresztu. Jeden w trakcie śledztwa wyszedł na wolność. Ósmym oskarżonym jest „Czwartek”, który od 16 lat odbywa karę dożywocia.

„Ponton” zanim związał się z przestępczym podziemiem był handlarzem walutą pod kantorem w centrum Szczecina. Potem związał się z gangiem „Picka” i realizował jego wytyczne za co dostał 15 lat więzienia.

ZOBACZ TEŻ:

"Czwartek" w 2003 roku został skazany za brutalne zabójstwo mężczyzny. Dariusz K. został uprowadzony w maju 2001 roku przez kilku mężczyzn. Przetrzymywali go w garażu na osiedlu Zakole w Szczecinie. Zarówno porwany jak i ci, którzy pozbawili go wolności, byli związani z podziemiem przestępczym. Poszło o samochód, który Dariusz K miał ukraść.

Po kilku godzinach Artur R. zamordował Dariusza K. zadając mu aż dwadzieścia ciosów nożem. Według relacji współoskarżonych - Krzysztofa W. i Konrada J., którzy razem z "Czwartkiem" przebywali w garażu, zabójca w chwili zadawania ciosów "ryczał jak lew".

ZOBACZ TEŻ:

Prokuratura oskarżyła pięć osób, ale tylko na Arturze R. ciążył zarzut zabójstwa. Prokurator zażądał dla niego kary dożywotniego więzienia. Do wniosku prokuratury przychylił się sędzia Maciej Strączyński, który skazał "Czwartka" na dożywocie i pozbawienie praw publicznych na dziesięć lat. Według sądu, czyn skazanego zasługuje na szczególne potępienie ze względu na to, że nie było żadnej przyczyny, aby pozbawiać życia Dariusz K. Zamordowany był skrępowany i nie miał możliwości obrony.

Pozostali oskarżeni, m.in. o uprowadzenie i znęcanie się nad Dariuszem K., otrzymali wyroki od pięciu do ośmiu lat więzienia.

Zobacz też: "Picek" zatrzymany. Prokuratura: Chciał zorganizować gang w stylu lat 90. [WIDEO, ZDJĘCIA]

"Picek" zatrzymany. Prokuratura: Chciał zorganizować gang w...

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński