MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Radom jadą na ćwierćfinał mistrzostw Polski juniorów

/sid/
Łukasz Łapszyński (w przyjęciu) to jeden z czterech zawodników, który pozostał z ubiegłorocznej mistrzowskiej drużyny juniorów Czarnych Radom. W piątek radomianie rozpoczynają walkę o awans do tegorocznego półfinału
Łukasz Łapszyński (w przyjęciu) to jeden z czterech zawodników, który pozostał z ubiegłorocznej mistrzowskiej drużyny juniorów Czarnych Radom. W piątek radomianie rozpoczynają walkę o awans do tegorocznego półfinału Ł. Wójcik
Broniąca tytułu mistrzowskiego drużyna Czarnych Radom rozpoczyna w piątek w Rzeszowie, turniej ćwierćfinałowy mistrzostw Polski juniorów. Zwycięzca zapewni sobie nie tylko miejsce w półfinale, podobnie jak druga drużyna, ale dodatkowo zyska prawo organizacji turnieju półfinałowego.

W najbliższy weekend, w ośmiu miastach Polski, rozegrane zostaną turnieje ćwierćfinałowe mistrzostw kraju juniorów. Awans do półfinału wywalczą po dwie najlepsze drużyny z każdego turnieju ćwierćfinałowego. Zespół Czarnych zagra w Rzeszowie, z gospodarzami Resovią, Kęczaninem Kęty i Ikarem Legnica. Radomianie wyjeżdżają na turniej w czwartek.

- Zaplanowaliśmy wyjazd dzień wcześniej, aby przeprowadzić w Rzeszowie trening - wyjaśnia Krzysztof Jaskulski, trener juniorów Czarnych. - Zagramy w hali, w której niegdyś grała seniorska drużyna Resovii. Ja osobiście znam tą halę, ale nie wszyscy zawodnicy mieli okazje w niej zagrać.

Pierwszym rywalem Czarnych, w piątkowym meczu będzie Ikar. W drugim dniu radomianie zagrają z Kęczaninem, a na zakończenie z Resovią. Ekipa z Legnicy w rozgrywkach województwa dolnośląskiego zajęła 2. miejsce i walczyła w jednej ósmej finału. Podobnie zespół z Kęt, 3. drużyna województwa małopolskiego. Resovia, to mistrzowie województwa podkarpackiego.

Chociaż Czarni broną tytułu mistrzowskiego, to z ubiegłorocznego składu pozostało zaledwie czterech zawodników, w tym dwóch, którzy stanowili o sile zespołu, przyjmujący Łukasz Łapszyński i środkowy bloku Bartłomiej Grzechnik. Swój udział w złotym medalu przed rokiem mieli także rozgrywający Łukasz Zugaj i atakujący Jakub Wachnik.

- Nie ważne, kto co z nich osiągnął do tej pory. Muszą szanować każdego przeciwnika i nie mogą lekceważyć rywali. Wystarczy przypomnieć, że Rzeszów to ubiegłoroczni mistrzowie Polski kadetów, w starciu z którymi nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia. Tłumaczę chłopakom, że trzeba koncentrować się na każdy meczu i wygrywać kolejne spotkania, aby osiągnąć wyznaczony cel - mówi Jaskulski.

Trener nie ukrywa, że celem juniorów jest wywalczenie awansu do półfinału. Aby go osiągnąć trzeba zająć co najmniej 2. miejsce w Rzeszowie. Zwycięzca nie tylko zagra w turnieju półfinałowym, ale zyska także prawo jego organizacji.

- Nie bawimy się w kalkulacje. Chcemy awansować. To jest dla nas najważniejsze. Jeśli osiągniemy coś więcej, w tym przypadku prawo organizacji półfinału, to myślę, że będzie to dodatkowa, wielka radość - kończy Jaskulski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie