Od jesieni do wiosny wokół jeziora Głębokie to miejsce spacerów. Natomiast latem, przy ładnej pogodzie nie tylko kąpielisko Głębokie się zapełnia. Oblegane są też tzw. dzikie plaże wokół jeziora. I o tej porze roku spacerowiczów jest znacznie mniej niż tych wylegujących się przy zatoczkach.
- Przychodzę tu z rodziną, bo jest gdzie odetchnąć - mówi Natalia, która przyszła tu z 5-letnim synem Natem dopiero tuż przed 18.
Tłumaczy, że wcześniej nie dałaby rady, bo przedpołudnie spędza w pracy, a syna na ten czas "odstawia" do babci.
- Oczywiście, że mogę z Natem pójść do parku, ale on bardzo lubi się kąpać. A w Szczecinie wystarczy wsiąść do tramwaju, przyjechać na ostatni przystanek Głębokiego i ma się jedno i drugie, czyli park-las i kąpielisko.
Marcin z rodziną przychodzi tu niemal codziennie.
- Nie idę na kąpielisko, bo zabieramy ze sobą psa. Wolę rozłożyć koce przy jednej z zatoczek - tłumaczy i zachwala taki sposób spędzania czasu po południu. - Rodzina jest zachwycona. Nawet mówią, że nie muszą nigdzie wyjeżdżać na wakacje.
Marcin jest tym bardziej zachwycony, że właśnie na kocyku przy jeziorze okazuje się, że jego dzieci mają doskonały apetyt i "pałaszują" wszystko, co ich mama przygotowała na wyprawę.
- A ja jestem tym bardziej zadowolony, bo już nie muszę podawać kolacji po powrocie do domu - zdradza. - No i sprzątanie po kolacji mu przepada - śmieje się żona Marcina.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?