Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frekwencja w wyborach o godz. 17 wyniosła niemal 40 proc. Ponad 350 incydentów

PAP
Wybory samorządowe 2024
Wybory samorządowe 2024 Bogna Skarul
Frekwencja w wyborach samorządowych o godz. 17 wyniosła 39,43 proc. - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Od soboty do godz. 14 zanotowano ponad 350 incydentów związanych z głosowaniem, ale w ocenie PKW wybory przebiegają spokojnie.

Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, w porównaniu do wyborów samorządowych z 2018 r., frekwencja o godz 17 była niższa o 2 pkt. proc. Najwyższą frekwencję - powyżej 42 proc. PKW zanotowała w województwach świętokrzyskim i mazowieckim. Najniższą - 35 proc. stwierdzono w województwie opolskim.

Generalnie wybory przebiegają spokojnie; 358 incydentów od soboty to bardzo mała liczba - ocenił na konferencji przed godz. 19 przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Według ostatnich danych policji, cytowanych również przez PKW, na 358 incydentów składają się 23 przestępstwa z paragrafów dotyczących kradzieży, łapownictwa wyborczego i posiadania karty poza lokalem wyborczym.

Przewodniczący PKW na popołudniowej konferencji przedstawił najnowsze incydenty: w Białymstoku kandydatka do rady gminy dowoziła swoim pojazdem inne osoby i wręczyła korzyść majątkową osobie za głos na nią, w okręgu gdańskim kandydat na radnego gminnego oferował 100 zł za oddanie głosu. W Wielkopolsce policja prowadzi czynności w związku z zawiadomieniem przez kandydata na radnego, że ojciec innego kandydata wręczył wyborcy 100 zł za głosowanie na startującego w wyborach syna. W powiecie koneckim (Świętokrzyskie) osoba kandydująca w wyborach oddała głos w imieniu innej osoby, posługując się pełnomocnictwem, tymczasem kandydujący nie mogą oddawać w ten sposób czyichś głosów. Policja zakwalifikowała ten przypadek jako przestępstwo i sprawa trafi do sądu.

Doszło też do wyniesienia z lokali kart wyborczych. W jednym z wymienionych przez PKW przypadków wyborca zwrócił karty niewypełnione, w związku z czym zostały one unieważnione. W drugim wypełnił je w samochodzie i wrócił, chcąc wrzucić je do urny, ale został zatrzymany.

Z kolei w jednej z komisji obwodowych w Legnicy znajdowały się karty wyborcze z innego okręgu. Nie wiadomo jeszcze, ilu wyborców je otrzymało i wrzuciło do urny. Po zakończeniu głosowania zostaną policzone jako głosy nieważne.

W powiecie hrubieszowskim (Lubelskie) 69-latek miał namawiać do oddania głosu na jego partnerkę, oferując cztery piwa i czekoladę. Mężczyzna został zatrzymany, przesłuchany, w poniedziałek ma zostać doprowadzony do prokuratury.

Głosy w wyborach oddali już najważniejsi politycy. Prezydent Andrzej Duda z małżonką zagłosowali w Krakowie. Po głosowaniu prezydent zachęcał do udziału w wyborach, podkreślając, że kompetencje władz lokalnych mają ogromny wpływ na rzeczywistość, rozwój kraju i warunki życia.

Premier Donald Tusk głosował w Sopocie. Po wyjściu z lokalu stwierdził, że głosować powinien każdy, kto nie chciałby, żeby inni ludzie decydowali o jego losie.

Głosowanie w wyborach samorządowych rozpoczęło się w niedzielę o godz. 7. W głosowaniu ma zostać wybranych niemal 47 tys. radnych i 2,5 tys. włodarzy. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza. Druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast ma się odbyć 21 kwietnia br.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Frekwencja w wyborach o godz. 17 wyniosła niemal 40 proc. Ponad 350 incydentów - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński